Europosłowie PO poparli rezolucję w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce ws. aborcji

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca aborcji w Polsce. Część europosłowie krytykowali polskie władze, twierdząc, że orzeczenie TK to atak na prawa kobiet. 

2020-11-25, 22:51

Europosłowie PO poparli rezolucję w Parlamencie Europejskim przeciwko Polsce ws. aborcji
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Alexandra Lande

Za rezolucją opowiedział się m.in. Andrzej Halicki. - Jesteśmy za przyjęciem tej rezolucji, podpisujemy się pod nią, tak jak większość PE. Słyszymy ten dramatyczny krzyk polskich kobiet - mówił.

- Słyszymy ten dramatyczny krzyk polskich kobiet. Widzimy też krzyk polskiego młodego społeczeństwa, (...) które nie godzi się na budowę autorytarnego, ideologicznego państwa - przekonywał.

Powiązany Artykuł

Jourowa vera pe pap 1200x660.jpg
Prof. Genowefa Grabowska: debata w PE o aborcji nie ma podstaw traktatowych

Z kolei Elżbieta Łukacijewska dodawała, że "żaden polityk nie może sobie rościć prawa do bycia sumieniem drugiego człowieka. Żaden polityk nie ma prawa zmuszać kobiet do heroizmu".

- Każda kobieta powinna mieć prawo wyboru zgodnie ze swoimi wartościami i poglądami. Aborcja nie powinna być środkiem antykoncepcyjnym, ale jeśli kobieta się na nią zdecyduje, ja jako człowiek i polityk powinnam to uszanować - stwierdził.

REKLAMA

Sylwia Spurek mówiła, że "z każdym krokiem Polska oddala się od Paryża, Berlina i Brukseli". Odnosząc się do protestów w Polsce, tłumaczyła, że "Parlament Europejski jest miejscem, gdzie można mówić bez strachu o tym, że dostanie się gazem w twarz lub pałką". - W Polsce tłumione są brutalnie demonstracje, ale w Brukseli nie zamkniecie nam ust - powiedziała.

Z kolei Robert Biedroń opowiedział historię, jaką miała mu przekazać pani Ewa, matka zgwałconej dziewczyny, której odmówiono aborcji i musiała skorzystać z podziemia. - Zrobiła to nielegalnie w tzw. podziemiu aborcyjnym, przypłacając to poważnymi problemami zdrowotnymi. To dzisiejsza Polska, w sercu Europy, w 2020 roku. Piekło kobie - mówił polityk.

Sprzeciw wobec rezolucji

Głos zabrały również europosłowie Zjednoczonej Prawicy, wyrażając swój sprzeciw wobec rezolucji.

Zdaniem Elżbiety Kruk (Prawo i Sprawiedliwość), Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się za ochroną życia. - Inicjator rezolucji mówi, że kierują nim nadzieja i miłość. W imię tej miłości chce zabijania dzieci w majestacie prawa tylko w związku z podejrzeniem o chorobę lub niepełnosprawność. To nic nowego. W bolszewickiej Rosji w jako pierwszym państwie na świecie została zalegalizowana aborcja. Następnie prawo takie wprowadziły hitlerowskie Niemcy. Hitler mawiał ponadto: osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby zabronić aborcji na wschodnich terenach okupowanych. Czy ta myśl jest realizowana? - pytała.

REKLAMA

Beata Kempa (Prawo i Sprawiedliwość) przypomniała, że UE tworzona była na gruncie wartości chrześcijańskich. - Normy etycznej dotyczącej fenomenu życia ludzkiego nie da się podważyć, czy zniekształcić żadnym głosowaniem, żadną większością. To co po ludzku czynimy legalnie, moralnie jest nie do obrony - zaznaczyła.

Czytaj także:

Beata Mazurek przekonywała, że "prawo do życia to jedno z fundamentalnych praw obywatelskich". Mówiła, że "w tej izbie dużo się mówi o obronie wartości, o obronie praw podstawowych, a najważniejszą wartością jest życie". - Dziś staniejmy w jego obronie, obronie tych, którzy sami bronić się nie mogą - dodała.

itom/tvpinfo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej