Rosyjscy partyzanci biorą odwet. Zacięte walki w obwodzie biełgorodzkim
W ciągu trwających od tygodnia walk w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, toczonych przez regularną armię z rosyjskimi formacjami partyzanckimi wspierającymi Ukrainę, zginęło już 16 osób, a 98 zostało rannych - powiadomił we wtorek niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit'.
2024-03-19, 19:45
"To nie są żadne grupy dywersyjne (przenikające z Ukrainy), lecz operacja wojskowa na pełną skalę z wykorzystaniem sił lotnictwa, artylerii, czołgów i dużej liczby bezzałogowców" - przyznają rosyjscy tzw. blogerzy wojskowi, czyli internetowi komentatorzy popierający politykę Kremla, cytowani przez opozycyjne media.
We wtorek od godzin porannych trwały działania bojowe w nadgranicznej wsi Kozinka w obwodzie biełgorodzkim. Ponadto formacje ochotnicze ostrzeliwały sąsiednie miasteczko Grajworon - czytamy na łamach "Możem Objasnit".
Rosja. Partyzanci walczą z Kremlem. Uderzenia odwetowe
Od 12 marca w rosyjskich regionach graniczących z Ukrainą toczą się walki pomiędzy siłami reżimu Putina a rosyjskimi formacjami ochotniczymi podporządkowanymi władzom w Kijowie, czyli Rosyjskim Korpusem Ochotniczym, Legionem Wolność Rosji oraz Batalionem Syberyjskim. W ostatnich dniach partyzanci ogłaszali, że przejęli kontrolę nad miejscowościami Tiotkino w regionie kurskim i Gorkowski w obwodzie biełgorodzkim.
We wtorek pojawiły się doniesienia, że władze drugiego z tych regionów zamierzają w najbliższym czasie ewakuować około 9 tys. dzieci.
REKLAMA
W 2023 roku obwód biełgorodzki stał się również celem ukraińskich ostrzałów, przeprowadzanych w odwecie za rosyjskie uderzenia w obiekty cywilne na Ukrainie. 30 grudnia ubiegłego roku w atakach z powietrza zginęło ponad 20 mieszkańców Biełgorodu, a przeszło 100 zostało rannych.
pap/as
REKLAMA