Góry połączyły je na zawsze - Jadwiga Honowska i Zofia Krókowska

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2022 13:50
W cyklu "Kobiety gór" opowiadamy o pierwszych taterniczkach. Kobietach niezwykłych, które nie bały się wyznaczania nowych dróg i odważnie sięgały po marzenia. Tym razem bohaterkami są Jadwiga Honowska i Zofia Krókowska. 
Pierwsze kobiety chodzące po górach, mimo krytyki, miały odwagę realizować marzenia.
Pierwsze kobiety chodzące po górach, mimo krytyki, miały odwagę realizować marzenia. Foto: shutterstock/Nejron Photo

Umysł ścisły i humanistka

Jadwiga Honowska i Zofia Krókowska poznały się już w Tatrach. Honowska pochodziła z Warszawy. Z wykształcenia była matematykiem. Podobno o matematyce dywagowała z wdziękiem nawet w górach. - Miała ciętą ripostę i szerokie horyzonty, a rozmowy z nią były przyjemnością. Taternictwo zaczęła aktywnie uprawiać w 1924 roku, najczęściej wspinała się z Alfredem i Janem Alfredem Szczepańskimi - mówi Agata Komosa-Styczeń, autorka książki "Taterniczki. Miejsce kobiet jest na szczycie". 

Jadwiga Honowska uczestniczyła w wielu pierwszych przejściach, między innymi na Kozią Przełęcz Wyżnią czy Mały Kołowy Szczyt. Była też pierwszą kobietą, która przeszła samodzielnie południową ścianę Zamarłej Turni, chociaż w zespole prowadzonym przez mężczyznę.

- Zofia Krókowska studiowała filologię klasyczną i była członkiem sekcji taternictwa w Krakowskiej Akademii Sportowej. Kobiety w tamtym czasie w takim miejscu - to było niecodzienne. To może tylko świadczyć o jej umiejętnościach - zaznacza rozmówczyni Aleksandry Opali. - Zofia Krókowska już w początkach swojej przygody ze wspinaniem nieraz była prowadzącą nawet w zespole męskim.


Wspinaczka zimowa

Jak podkreśla Agata Komosa-Styczeń, Krókowska przeszła do historii jako zimowa taterniczka, co dodatkowo pokazuje jej hart ducha. Swoje wspinanie zaczynała z bratem. - Z czasem okazało się, że to Krókowska jest bardziej wybitna i ma większe predyspozycje, żeby się wspinać - tłumaczy. - Jadwiga Honowska zazwyczaj wspinała się latem. Z czasem zapragnęła wspinaczek zimowych i tak dołączyła do pary mieszanej Krókowska i Jan Alfred Szczepański. Był on dużym sprzymierzeńcem kobiet, jeżeli chodzi o ich wspinaczkowe ambicje.

Zachowały się zapiski Szczepańskiego, który początki zimowego wspinania się z Honowską wspomina bez entuzjazmu, a to ze względu na tempo, w jakim pokonywała trasy. Jednak Jadwiga okazała się pilną uczennicą, dość szybko przyswoiła specyfikę chodzenia w trudnych warunkach i wkrótce stała się godnym towarzyszem wspólnych wypraw.

Zobacz także:


Droga na Ostry Szczyt

- Latem 1928 roku dziewczyny postanowiły samodzielnie zdobyć jakiś szczyt. W sierpniu wybrały się w góry z zamiarem przejścia drogi na południowej ścianie Ostrego Szczytu - opowiada autorka książki. - I wtedy wydarzyła się tragedia. Nie było świadków, którzy pomogliby ustalić, co się stało. Obydwie taterniczki podczas wspinaczki odpadły od ściany. To był kolejny kobiecy duet, który mógł zrobić dużo w Tatrach, niestety ich los zbyt szybko przypieczętowały góry. Być może była to nie kwestia umiejętności, tylko sprzętu, który w tamtych czasach był jeszcze wciąż bardzo pionierski.


Posłuchaj
04:22 Czwórka/Stacja Kultura - Taterniczki 21.02.2022.mp3 Agata Komosa-Styczeń, autorka książki "Taterniczki. Miejsce kobiet jest na szczycie", opowiada o pionierkach wspinaczki wysokogórskiej (Stacja Kultura/Czwórka)

 


***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał przygotowała: Ola Opala

Data emisji: 21.02.2022

Godzina emisji: 10.36

aw

Czytaj także

Wyjechała ze Szwajcarii w beskidzką głuszę. "Celebruję w życiu momenty"

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2020 13:59
Opowiadamy o ludziach, którzy porzucili miejskie życie, by przenieść się na wieś i tam zacząć nowy etap. Teraz pojawiliśmy się w Małopolsce, gdzie mieści się "Oldschool Hollyday". Jego właścicielką jest Renata Kilińska, architekt, pracująca m.in. w Szwajcarii. Stworzyła miejsce, w którym "celebruje się momenty".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pokonać Expandera zimą - niezwykły wyczyn zespołu Ciesielski-Sułkowski-Tekieli

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2021 13:40
Maciej Ciesielski, Piotr Sułkowski i Kacper Tekieli w czasie 43 godzin, 50 minut pokonali cztery tatrzańskie drogi, składające się na łańcuchówkę zwaną Expander. Za ten wyczyn zostali nagrodzeni na Krakowskim Festiwalu Górskim. 
rozwiń zwiń