Alkohol usypia inicjalnie, a w rzeczywistości doprowadza do dysregulacji faz snu dr Olga Łozar

Dokuczają nam bezsenność, koszmary, a nasz sen jest przerywany przez różne zewnętrzne bodźce. - Przyczyną naszej bezsenności mogą być zaburzenia czysto psychiatryczne takie jak depresja albo stany lękowe, mogą być także stres i niehigieniczny tryb życia. To wszystko indukuje problemy ze spaniem - przekonuje dr Olga Łozar. 

Karolina Wincewicz podkreśla także, że żyjemy w czasach, w których nie potrafimy docenić wagi odpoczynku. - Śpimy o wiele krócej niż nasi rodzice czy dziadkowie, jesteśmy przebodźcowani i mamy złe nawyki, które utrwalają tę trudność - mówi psycholog i tłumaczy, na czym one polegają. 

Wierzę w techniki relaksacyjne, ponieważ one w punkt działają na układ nerwowy Karolina Wincewicz

Tymczasem naukowcy alarmują, że prawidłowa higiena snu wpływa na nasze funkcjonowanie w ciągu dnia. Jak zatem odbija się na nas niedobór snu? Jak na jego jakość wpływa tryb życia? Gdzie szukać pomocy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: Karolina Wincewicz (psycholog, psychoterapeuta Centrum Dialog), dr Olga Łozar (rezydentka oddziału psychiatrycznego w Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)

Data emisji: 28.10.2019

Godzina emisji: 16.09

kul/kd

Wirus potrzebuje gospodarza, czyli człowieka

Możemy zdezynfekować opakowania, umyć warzywa i owoce, ale co z produktami, takimi, jak pieczywo? - Najlepiej zupełnie z nich zrezygnować - mówiła dr Katarzyna Wójcik, autorka bloga "Mama i stetoskop". - Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wybór produktów, które są zabezpieczone opakowaniem ochronnym. Mamy wtedy pewność, że inni klienci sklepu nie mieli kontaktu z produktem.

Zaczynamy od dezynfekcji rąk. Kolejnym krokiem jest pozbycie się wszystkich opakowań, kolejny raz powinniśmy umyć ręce i dopiero wtedy dokładnie umyć produkty, które kupiliśmy w sklepie. 

Długość przetrwania wirusa zależy od powierzchni i temperatury

- W powietrzu utrzymuje się kilka godzin, na miedzi do czterech godzin, na tekturze do 24 godzin, na plastiku do trzech dni, na stali nierdzewnej od dwóch do trzech dni - tłumaczyła Agnieszka Wojciechowska, mgr chemii medycznej, autorka bloga "Okiem chemika".

Najbardziej sprzyjającą temperaturą, jak mówiła, są cztery stopnie Celsjusza - to temperatura, która panuje w domowych lodówkach. - W tych warunkach wirus może przetrwać nawet dwa tygodnie - mówiła.

Jak zadbać o produkty, które musimy przechowywać w lodówce? Oddzielajmy produkty surowe, od tych gotowych do spożycia, odkażajmy opakowania i narzędzia kuchenne, a po powrocie z zakupów zmieniajmy ubrania. To podstawowe środki bezpieczeństwa, o które może zadbać każdy z nas. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Agnieszka Wojciechowska, mgr chemii medycznej, autorka bloga "Okiem chemika",  dr Katarzyna Wójcik, autorka bloga "Mama i stetoskop"

Data emisji: 6.04.2020

Godz. emisji: 16.39

ac

Jak potwierdzają badacze, nawet połowy zachorowań na raka w Europie można byłoby uniknąć, przestrzegając zasad, zawartych w Europejskim Kodeksie Walki z Rakiem. Inicjatywa ta została opracowana już ponad 30 lat temu przez Komisję Europejską, i jak przekonuje dr Paweł Koczkodaj, ambasador Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem z Centrum Onkologicznego w Warszawie, zawiera "dość proste komunikaty", które w codziennym życiu ułatwią nam uniknięcie raka. - Mamy broszurę "12 sposób na walkę z rakiem", którą można bezpłatnie pobrać - tłumaczył ekspert. - Są tam kolejne kroki, które powinniśmy wdrożyć, albo elementy, z których należy zrezygnować, bo zadbać o swoje zdrowie i życie - mówił.

Znajdujące się na pierwszych dwóch miejscach zalecenia dotyczą wyrobów tytoniowych. - Powinniśmy unikać dymu - wymieniał ekspert. - Chodzi nie tylko o palenie czynne, ale też o bierne, bo dym szkodzi także ludziom, którzy znajdują się w otoczeniu palaczy. Rocznie do kilku tysięcy osób umiera z powodu biernego palenia.

Czytaj także: 

• Polak leczy się sam - najchętniej antybiotykami
• Pacjencie, szanuj zdrowie... innych pacjentów

Kolejnym punktem jest całkowita abstynencja alkoholowa. - Alkohol jest zdefiniowanym kancerogenem, należy więc ograniczać jego ilość. Zostało bezsprzecznie udowodnione, że zwiększa on ryzyko zachorowania i ma potencjał kancerogenny - mówił dr Paweł Koczkodaj. Na liście znalazły się też zalecenia dotyczące ruchu i aktywności fizycznej. – Ważne, by była ona regularna. To pozwoli ograniczyć problem nadwagi i otyłości, czyli drugiego, najważniejszego po paleniu wyrobów tytoniowych, czynnika występowania chorób nowotworowych - mówił gość Czwórki. - Otyłość i nadwaga zwiększają nie tylko ryzyko zachorowania na raka, ale też wielu innych chorób cywilizacyjnych.

W diecie największą uwagę należy zwracać na to, by była ona zróżnicowana. - Warto unikać produktów przetworzonych, mięsa smażonego. Urozmaicajmy ją jak największą ilością warzy, a wyłączmy z niej cukier, który też ma potencjał kancerogenny - przekonywał dr Paweł Koczkodaj.  

Audycja zrealizowana w ramach Narodowej Strategii Onkologicznej, sfinansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia.

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Materiał przygotowała: Adriannna Janiszewska

Data emisji: 26.06.2017

Godzina emisji: 12:14

kd/kul

Uzależnieni od cukru - choroba XXI wieku

Dlatego Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem podpowiadają, jak walczyć m.in. z nowotworami, a na ich liście znalazła się aktywność fizyczna. - Powinniśmy utrzymywać aktywność fizyczną w życiu codziennym i co najważniejsze - powinna ona być regularna. Chodzi o to, by każdego dnia wynosiła ona odpowiednio: pół godziny intensywnej aktywności, bądź godzinę umiarkowanej - tłumaczył w rozmowie z Czwórką Paweł Koczkodaj, ambasador Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem z Centrum Onkologii. - Czas, w którym wykonujemy ćwiczenia, oczywiście sumuje nam się w ciągu dnia, czyli nie trzeba robić tego intencjonalnie przez pół godziny albo godzinę. Wystarczy pójść na spacer, wybrać zwykłe schody zamiast ruchomych, czy windy, odpocząć, potem powrócić do innych ćwiczeń.

A jak tłumaczyła dietetyk Elwira Gliwska z Instytutu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie, ważne, by aktywność była dostosowana do naszych potrzeb i możliwości. I jak podkreślała, cukier przyjmowany w nadmiarze nie pomoże nam w tym. - To oczywiście pewnego rodzaju "paliwo" i cukier jest nam potrzebny, wobec czego powinien być dostarczany organizmowi - mówiła dietetyk. - Jednak wszystko zależy od rodzaju treningu i efektów, które chcemy osiągnąć. Chodzi o to, by przed treningiem nie jeść samych cukrów prostych, ale na przykład węglowodany, które zapewnią nam optymalną ilość energii. Czyli banan zamiast czekoladki - tłumaczyła. 

Czytaj także:

• Polak leczy się sam - najchętniej antybiotykami
• Pacjencie, szanuj zdrowie... innych pacjentów

Jak podkreślała, spożywanie nadmiernej ilości cukru jest jak "samonapędzająca się spirala". - Dostajemy po nim szybki i potężny zastrzyk energii. W naszej krwi rośnie stężenie cukru, a w odpowiedzi na nie następuje wyrzut insuliny. To powoduje, że glukoza natychmiast jednak jest wchłaniana, a my znów tracimy energię, koncentrację. Sięgamy więc po kolejną dawkę cukru, a to nie jet zdrowe - tłumaczyła Elwira Gliwska. 

Audycja zrealizowana w ramach Narodowej Strategii Onkologicznej, sfinansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia.

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz 

Materiał przygotowała: Adrianna Janiszewska

Data emisji: 03.07.2020

Godzina emisji: 12.30

kd