Epic kupuje Rocketa. Co na to gracze?

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2019 14:00
Każdy, szanujący się gracz na pewno wie czym jest Rocket League. Fenomenalna wariacja piłki nożnej ze zdalnie sterowanymi samochodzikami w roli głównej, okraszona piękną oprawą audio-wizualną. Gra dostępna jest na wszystkich platformach, a gracze zakochali się w niej od dnia premiery. Niestety, po ogłoszeniu, że studio Psyonix (twórcy gry) zostało wykupione przez Epic Games, fala hejtu rozpoczęła niszczenie marki na platformie Steam.
Rozgrywka FortniteEpic Games
Rozgrywka "Fortnite"/Epic GamesFoto: Lenscap Photography/Shutterstock.com

Wojna między Valve a Epic Games trwa i powoli zaczyna przybierać na sile. Twórcy Fortnite’a zawierają coraz ciekawsze umowy z deweloperami, a hitowe produkcje starają się mieć na wyłączność. Kiedy studio Gearbox ogłosiło, że Borderlands 3 pojawi się wyłącznie na platformie Epic, gracze rozpoczęli krucjatę wystawiając negatywne recenzje poprzednim częściom. Valve, z racji skali zjawiska poinformowało, że w takim przypadku oceny gry nie będą brane pod uwagę podczas wyciągania średniej. Dzięki temu zabiegowi udało się nieco poprawić wynik Borderlandsa, a teraz przyszedł czas na Rocket League.

Rozgoryczenie graczy spowodowane jest nie tylko faktem, że kontynuacje ich ulubionych gier będą dostępne jedynie u konkurencji. Chodzi tutaj także o launcher, czyli konieczność zainstalowania dodatkowej platformy do uruchomienia danego tytułu. Steam jako prekursor takiego rozwiązania był pierwszy. Teraz wszystko zaczyna się komplikować i nagle okazuje się, że potrzebujemy na komputerze kilku różnych platform do uruchomienia kilku gier. Podczas ataku negatywnych recenzji wymierzonych w Rocket League, twórcy musieli zabrać głos. Poinformowano, że dołączenie do Epic Games jest dla firmy korzystne i zapewni dodatkowe fundusze na rozwój marki. Gra ma pozostać na Steamie i podobnie jak do dziś, cały czas będzie wspierana, a wszelkie aktualizacje pojawiać się będą równocześnie na wszystkich platformach. Mimo tego komunikatu, gracze wciąż są niepewni przyszłości gry i obawiają się, że z czasem może ona zostać usunięta z platformy Valve, by być ekskluzywnym tytułem w Epic Games Store. W ciągu ostatnich 30 dni, średnia wystawionych recenzji Rocket League wynosi 52% i jest to efekt buntu oraz frustracji, gdyż sama gra jest wręcz fantastyczna.

Mówi się, że zdrowa konkurencja i wolny rynek to coś dobrego i napędza rozwój. „Zdrowa” jest w tym przypadku słowem kluczowym, gdyż cała sytuacja pomiędzy Epic Games, Valve oraz społecznością graczy wydaje się chora. Na jaki kolejny ruch zdecyduje się Epic i czy Valve będzie w stanie coś na to odpowiedzieć? Czekamy.

Łukasz 'JeffreJ' Chmiel

Zobacz więcej na temat: Czwórka e-sport
Czytaj także

Boostowanie to przestępstwo. Będą konsekwencje!

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2018 11:10
W Korei Południowej gry komputerowe i e-sport są niemalże sportem narodowym. Przez wiele lat powołano do życia liczne organizacje, stworzono regulaminy oraz przepisy, których celem jest utrzymanie wirtualnej rywalizacji w jak najlepszym porządku i duchu fair play. Tym razem rząd Korei Południowej uderzył w tzw. boosting, a najnowsza ustawa oficjalnie uznała to za przestępstwo.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adrian "Hatchy" Widera: uczniowie uczą się w szkole o e-sporcie

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2019 12:03
Adrian "Hatchy" Widera od trzech lat prowadził akademię, w której odkrywa młode talenty do gry zawodowej. Nam zdradza po czym poznać, że młody gracz ma talent do zostania e-sportowcem?
rozwiń zwiń