Leopold Tyrmand w Teatrze Rampa. Kolejne wcielenie "Złego"
- Chcieliśmy w przedstawieniu pokazać jaka panowała pustka w naszym kraju, zaraz po wojnie. Tak było nie tylko w Polsce, o czym mówi książka Keitha Lowe "Dziki kontynent". Wszędzie w Europie panowała duża przestępczość i głód. Ludzie zabijali się o kromkę chleba. Z tym problemem jeszcze przez długie lata nie udało się w Warszawie poradzić. Co Tyrmand pokazał znakomicie w swoim "Złym" - powiedział w Polskim Radiu 24 Jerzy Połoński, reżyser z Teatru Rampa z warszawskiego Targówka.
2025-10-05, 17:00
W piątek 3 października w Teatrze Rampa, odbyła się premierze musicalu "Zły. Warszawska Jazz Opera". To bardzo oryginalny pomysł, aby kryminalną powieść Leopolda Tyrmanda "Zły" dziejącą się w powojennej zrujnowanej stolicy oraz treść jego "Dzienników", przedstawić w formie teatru muzycznego. Ale jak podkreślił Jerzy Płoński, chodziło o pokazanie "zła" jako stanu duszy, ale w sposób uniwersalny. Dlatego w spektaklu jest wiele odniesień do współczesnych, negatywnych zjawisk z popkultury. Co podkreślają: muzyka, scenografia Mariki Wojciechowskiej, choreografia oraz drapieżna gra aktorów.
Posłuchaj
Gość audycji podkreślił, że twórczość Tyrmanda pokazuje jak łatwo można "przejść na ciemną stronę mocy". O czy mówi spowiedź w "Złym", bohatera powieści, który pochodził z Targówka. Wychował się w patologicznej rodzinie, gdzie jedyną szansą na wyjście spod wpływów ojca alkoholika, stało się zostanie sławnym rozrabiaką. Ale jako jeden z nielicznych zrozumiał, że przemoc jest drogą, która prowadzi do samozagłady.
* * *
Audycja: W repertuarze
Prowadząca: Martyna Podolska
Gość: Jerzy Połoński (reżyser z Teatru Rampa z warszawskiego Targówka)
Data emisji: 5.10.2025
Godzina emisji: 15.06
Źródło: Polskie Radio 24