Samozatrudnienie. "Mamy problemem ucieczki od prawa pracy"
2016-10-25, 16:30
Korzyści z samozatrudnienia często odnosi jedynie pracodawca. Pracownik nie ma w takim przypadku jakiejkolwiek ochrony socjalnej, a jeśli jego dochody są niskie, konieczność prowadzenia działalności gospodarczej sprawia, że zarabia jeszcze mniej. M.in. o zmuszaniu pracowników do zakładania własnej działalności rozmawiali w Polskim Radiu 24 Łukasz Kozłowski (Pracodawcy RP) i Marek Lewandowski (NSZZ Solidarność).
Posłuchaj
Jak podkreślił Marek Lewandowski, problem osób samozatrudnionych jest duży. - Tak naprawdę osoba zatrudniona nie jest pracownikiem choć faktycznie nim jest. Gdy więc dochodzi do wypadku, gdy wchodzą kwestie BHP, tam nie działa ani Kodeks Pracy, ani nie może interweniować Państwowa Inspekcja Pracy – wyjaśnił gość. Dodał, że w przypadku niepłacenia wynagrodzeń, w grę wchodzi Kodeks Cywilny, a oszukany pracownik, jako jednoosobowa firma, sam musi dochodzić swoich praw.
Także Łukasz Kozłowski zauważył, że "mamy do czynienia w problemem ucieczki od prawa pracy". - Powinniśmy go rozwiązać, jednak nie tylko poprzez stosowanie restrykcyjnych form, ale także poprzez tworzenie pewnego rodzaju zachęt i usunięcie przyczyn – podkreślił Kozłowski. Dodał, że prawo pracy w coraz mniejszym stopniu przystaje do współczesnych warunków.
Wśród wszystkich pracujących na własny rachunek, 7-10 proc. to de facto mikrofirmy świadczące usługi jednemu pracodawcy. Połowa z tej liczby została zmuszona przez pracodawcę do założenia własnej działalności – wynika z danych GUS na temat nietypowych form zatrudnienia.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr/tj
___________________