Krytyk teatralny o aferze wokół „Klątwy”
Zdjęcia spektaklu "Klątwa" domagali się w sobotę przed Teatrem Powszechnym w Warszawie działacze środowisk narodowych. Przeciw spektaklowi, który według nich obraża wartości chrześcijańskie, protestowali też członkowie Krucjaty Różańcowej. W obronie teatru manifestowali m.in. Obywatele Solidarnie w Akcji. O aferze wokół „Klątwy” mówił w Polskim Radiu 24 Przemysław Skrzydelski z tygodnika „W Sieci”.
2017-05-28, 12:30
Posłuchaj
Jak zaznaczył gość, to sprawa społeczno-polityczna, a nie artystyczna. – Założenia reżysera były nastawione na takie właśnie rekcje, by wywołać antagonizmy, konflikt, posługując się najprostszymi metodami . To są zasady marksistowskie, za które nie on będzie ponosił odpowiedzialność, ale inne osoby, na przykład wprowadzające to do repertuaru – wyjaśnił.
Przemysław Skrzydelski podkreślił, że sam, oglądając „Klątwę” czuł się urażony, choć to trudne dla krytyka teatralnego, który widział dużo. – Myślę, że byli wręcz krzywdzeni tymi obrazami, przesadzonymi, nie znajdującymi poparcia w faktach. Wszystko jest proste tylko po to, by wywołać prowokację, nieprawdą jest, że tam są jakiekolwiek inne postawy – wskazywał.
Zdaniem gościa, wprowadzenie do repertuaru tego spektaklu, to wyłącznie próba reklamowania sceny za wszelką cenę. – Jeśli byłbym na miejscu Pawła Łysaka, wziąłbym pod uwagę całą sytuację, zastanowił się, czy pokazywanie tego przesłania „teatr, który się wtrąca” rzeczywiście ma sens w takiej formie i czy teatr nie traci na tym zbyt wiele – podsumował.
Pikieta Teatru Powszechnego organizowana przez środowiska narodowe zaplanowana jest na kilka dni - od soboty do czwartku 1 czerwca. Władze Warszawy początkowo zakazały organizacji demonstracji uzasadniając, że wcześniejsze protesty przed teatrem stanowiły realne zagrożenie m.in. dla widzów przedstawienia. W minioną środę Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił ten zakaz.
REKLAMA
"Klątwa" to spektakl chorwackiego reżysera i dramatopisarza Olivera Frljicia, oparty na dramacie Stanisława Wyspiańskiego z 1899 r. Sztuka wywołała szereg kontrowersji. "Naturalnej wielkości pomnik Jana Pawła II zawisa nad sceną, na stryczku. Z tabliczką +obrońca pedofilów+" - pisała "Gazeta Wyborcza" o spektaklu. Jest w nim też scena imitacji seksu oralnego aktorki z figurą papieża.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/PAP/ip
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 28.05.2017
Godzina emisji: 12:15
REKLAMA