Wizyta premierów w Kijowie. Lasota: ta odważna czwórka może zawstydzić innych polityków
- Do niedawna oponenci PiS twierdzili, że to, co mówił Lech Kaczyński w Gruzji, to było takie jakieś śmieszne. Tymczasem obecnie te słowa są jednymi z częściej cytowanych - mówiła w Polskim Radiu 24 Irena Lasota, publicystka z Waszyngtonu.
2022-03-15, 20:10
- To bardzo ważny symbol, mam nadzieję że pójdą za nim kolejne ważne kroki, odbędą się kolejne wizyty ważnych polityków i osób, może aktorów. Kiedy w grę wchodziły amerykańskie bombardowania Bagdadu, pojawili się przeciwnicy wojny, którzy zostali w mieście. Do tej pory niczego takiego w Kijowie nie było - powiedziała publicystka.
"Odważna czwórka"
Dodała, że bardzo dobrze się stało, iż do Kijowa przyleciał taki, a nie inny skład polityków w tym przedstawiciele Polski, bo to ten kraj jest w tej sytuacji najważniejszy. Fakt, że w Kijowie jest też prezes PiS Jarosław Kaczyński, przypomina wizytę jego brata Lecha Kaczyńskiego w Gruzji w 2008 r.
- Do niedawna oponenci PiS twierdzili, że to, co mówił wtedy Lech Kaczyński, że najpierw Gruzja, a potem przyjdzie czas i na jego kraj, że to takie jakieś śmieszne. Tymczasem obecnie te słowa są jednymi z częściej cytowanych. Ta dziś odważna czwórka, która przybyła do Kijowa zawstydzi innych - powiedziała Irena Lasota.
REKLAMA
Czytaj także:
Wyjazd został zorganizowany w porozumieniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Celem wizyty jest potwierdzenie jednoznacznego poparcia całej Unii Europejskiej dla suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz przedstawienie szerokiego pakietu wsparcia dla państwa i społeczeństwa ukraińskiego.
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Irena Lasota, publicystka z Waszyngtonu
REKLAMA
Data emisji: 15.03.2022
Godzina: 19:33
REKLAMA