Kosowo nadal dzieli Unię Europejską
2018-04-05, 21:05
Według informacji bułgarskich mediów, cztery kraje mają zbojkotować planowany na 17 maja szczyt Unii Europejskiej w Sofii, który ma być poświęcony integracji Bałkanów Zachodnich. Powód: uczestnictwo w spotkaniu przedstawiciela Kosowa. W Świecie w Powiększeniu komentarz dra Marka Babicia, europeisty z Uniwersytetu Warszawskiego.
Posłuchaj
Brak zgody na udział w szczycie, w którym ma uczestniczyć Kosowo, wyraziły już w UE Hiszpania, Cypr i Rumunia. Są to trzy z pięciu państw unijnych, obok Słowacji i Grecji, które dotychczas nie uznały niepodległości Kosowa i nie zgadzają się z obecnością jego prezydenta Hashima Thaciego na spotkaniu. Oprócz tego, bojkotem grożą też Serbowie. – Rząd w Belgradzie nadal uważa Kosowo jako integralną część swojego kraju – zauważył w Polskim Radiu 24 dr Marko Babić.
Kosowo jest uznawane przez ponad sto krajów. Jednak brak akceptacji niepodległości tego państwa przez wszystkich członków UE i NATO jest niezwykle niekorzystny z punktu widzenia Prisztiny. – To nie tylko kwestia uznania międzynarodowego, otwarcia kolejnych ambasad. Chodzi o perspektywę integracji europejskiej Kosowa, a raczej o jej brak – wskazywał na naszej antenie ekspert z UW.
Hiszpania, Słowacja, Rumunia i Cypr nie zgadzają się na uznanie niepodległości Kosowa ze względu na obawę o integralność własnego terytorium. Madryt obawia się separatystycznych dążeń Katalończyków, a na Słowacji i w Rumunii – jak zauważył dr Babić – mieszka dość liczna mniejszość węgierska. Problemem Cypru jest z kolei uznawany przez Turcję Cypr Północny, zamieszkiwany przez ludność turecką.
Więcej w całej rozmowie z drem Markiem Babiciem.
Gospodarzem programu był Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/PAP/zz
Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
________________
Data emisji: 5.04.18
Godzina emisji: 19.47