ORP Kormoran wchodzi do służby
Nowy niszczyciel min ORP Kormoran zasila arsenał polskiej Marynarki Wojennej. To jedna z najciekawszych konstrukcji ostatnich lat wybudowanych w wojskowych stoczniach w Gdyni. W audycji Cafe Armia o nowym okręcie, a także polskiej produkcji zbrojnej rozmawiali Marek Świerczyński z Polityka Insight i Mariusz Cielma z Dziennika Zbrojnego.
2015-09-05, 11:18
Posłuchaj
Zwodowany okręt będzie następcą wysłużonego już ORP Mewa. Wyporność ORP Kormoran to 850 ton, jego długość wynosi 58,5 m, a szerokość maksymalna jest równa 10,3 m. Zasięg jednostki wynosi co najmniej 2500 mil morskich przy prędkości nie mniejszej niż 15 węzłów. Kadłub wykonano ze specjalnej stali amagnetycznej, która ma zapewnić Kormoranowi większą odporność na uderzenia.
Produkcja w polskich stoczniach nabiera tempa. Dwa miesiące wcześniej oddano do służby okręt patrolowy ORP Ślązak, a w planach znajdują się kolejne konstrukcje. Zdaniem Marka Świerczyńskiego Marynarka Wojenna zyskuje należne jej miejsce w Polskich Siłach Zbrojnych.
– Na pewno wiele osób wątpi w to, czy Polsce naprawdę potrzebna jest Marynarka Wojenna i silna flota nawodna. Jednak jeśli spojrzymy na tendencje zbrojeniowe na świecie, to wszystkie kraje z dostępem do morza bardzo pilnują tego przywileju właśnie poprzez zakup uzbrojenia. Polska nie może sobie pozwolić na rezygnację z Marynarki Wojennej – mówił w Polskim Radiu 24 dziennikarz.
Mariusz Cielma dodał, że posiadanie we flocie niszczyciela min, jakim jest ORP Kormoran, ma kluczowe znaczenie w przypadku konfliktu na Morzu Bałtyckim.
– Bałtyk jest akwenem stosunkowo płytkim, gdzie miny morskie będą podstawowym elementem walki. Wszystkie strony ewentualnego konfliktu będą stawiały zagrody z pól minowych. Z tego powodu polska Marynarka specjalizowała się w jednostkach przeciwminowych – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W programie Cafe Armia także m.in. o Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Gospodarzem audycji była Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/gm/wt