Sejm wznowił przerwane posiedzenie
Sejm wznowił 34. posiedzenie. To kontynuacja obrad rozpoczętych 11 stycznia. Tego dnia posłowie PO zawiesili protest na Sali obrad plenarnych, bezpośrednio spowodowany decyzją marszałka o wykluczeniu z obrad posła Platformy Michała Szczerby. O obradach i sytuacji na scenie politycznej mówili w Debacie Poranka Tomasz Pietryga, (Rzeczpospolita), dr Piotr Zakrzewski (Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego) i Jacek Liziniewicz (Gazeta Polska Codziennie).
2017-01-24, 10:01
Posłuchaj
Zdaniem Pietrygi, dotychczasowa taktyka, stosowana przez opozycję nie przyniosła rezultatu, bo przeliczono się z poparciem opinii publicznej. – To miał być przełom, a tak się nie stało. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie powrót do opozycji merytorycznej – ocenił. W jego ocenie, tematem, który w taki sposób mogłoby rozegrać PO, może być zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego o zmianie ordynacji wyborczej.
Liziniewicz zaznaczył, że opozycja nie będzie już raczej ogniskować się na temacie legalności budżetu. – Im dalej byśmy szli, tym więcej byłoby wątpliwości. Posłowie Nowoczesnej, PO, nie zrezygnowaliby z uposażeń. Trudno by było też przekonać samorządowców Platformy by nie brali pieniędzy z budżetu, bo jest nielegalny – wyjaśniał. Dodał, że PiS ma stabilne poparcie i „nie widać, by to można było odwrócić za pomocą jednego tematu”.
Piotr Zakrzewski wskazywał, że PiS będzie musiało ukarać lub wyciągnąć konsekwencje z sejmowego protestu. – Marketingowo i pragmatycznie zmiany w regulaminie Sejmu byłyby korzystniejsze – mówił. Jego zdaniem, dałyby trwały efekt i „wytrąciłyby argument z rąk przedstawicieli opozycji, którzy mogliby powiedzieć, że walczyli o demokrację i zostali ukarani”.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
Debata Poranka w Polskim Radiu 24
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 25.01.2017
Godzina emisji: 9:18
Polecane
REKLAMA