Ryszard Czarnecki zostanie odwołany? „Prawdopodobnie do tego dojdzie”

„Podtrzymuję krytykę wobec polityków opozycji, którzy donoszą na Polskę, nie będę się kajał” - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceszef Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki (PiS) odnosząc się do swojego wtorkowego spotkania z szefem PE Antonio Tajanim. O sytuacji Ryszarda Czarneckiego mówili w audycji Debata Poranka Adrian Stankowski („Gazeta Polska Codziennie”) i Dariusz Grzędziński („Fakt”).

2018-01-24, 09:33

Ryszard Czarnecki zostanie odwołany? „Prawdopodobnie do tego dojdzie”
Sala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego. Foto: Diliff/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

Posłuchaj

24.01.2018 Adrian Stankowski i Dariusz Grzędziński o Ryszardzie Czarneckim
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Ryszard Czarnecki 663.JPG

Ryszard Czarnecki pytany w PR24 o informacje podane przez RMF, że zostanie odwołany z funkcji wiceszefa PE, odpowiedział, że „matematyka jest tutaj prosta”. - Rzeczywiście ci, którzy chcą odwołać Polaka z funkcji wiceszefa europarlamentu mają wyraźnie więcej głosów ponad limit konieczny do tego, a głosowanie jest tajne - zauważył.

Jak podkreślał Dariusz Grzędziński, najprawdopodobniej dojdzie do odwołania Ryszarda Czarneckiego. – Jeszcze przed weekendem Ryszard Czarnecki był pewny swego. Szkoda, że tak się stanie i europoseł powinien mieć tego świadomość. Ta sytuacja była do wygrania, wystarczyło tylko nieco zmienić ton, a nie stanowisko. Parlament Europejski wyciągnął w osobie przewodniczącego Tajaniego rękę, by negocjować. Ryszard Czarnecki tę rękę odrzucił – stwierdził komentator.

W ocenie Adriana Stankowskiego zadaniem PE nie jest orzekać kto kogo ma przeprosić. – To rzecz bez precedensu. Pan Tajani ustanowił nowy standard, a takich pyskówek między europosłami jest bardzo dużo. Pani Róża Thun obraziła miliony Polaków, występując w filmidle według niemieckiej propagandy w roli narratora. To stek kłamstw przeciw Polsce. Taka taktyka dla opozycji jest zabójcza, PO stała się partia niewybieralną – wskazywał dziennikarz.

Sytuacja w KRS

We wtorek Małgorzata Gersdorf została wybrana na przewodniczącą Krajowej Rady Sądownictwa. Rzecznik KRS sędzia Waldemar Żurek ocenił, że prof. Gersdorf podjęła się „trudnej roli, za co na pewno należą się jej wyrazy szacunku”. „Do Kancelarii Sejmu wpłynęły cztery kandydatury do Krajowej Rady Sądownictwa” - poinformował z kolei dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

REKLAMA

Według Dariusza Grzedzińskiego wybór Małgorzaty Gersdorf na przewodniczącą KRS należy ocenić negatywnie. - Trudno przewidywać co stanie się dalej, ponieważ czterech kandydatów nie wystarczy do skompletowania puli całego KRS. Pani Gersdorf nie pomaga w mojej opinii, to osoba, która nie gwarantuje jakiegokolwiek autorytetu i nie pomaga znaleźć wyjścia z pata, w którym się teraz znaleźliśmy – mówił publicysta.

Zdaniem Adriana Stankowskiego „sędziowie stawiają się ponad prawem”. – Poprzedni przewodniczący KRS sędzia Zawistowski ustąpił na znak protestu, to rozumiem, że pani Gersdorf chciała kolaborować. To abstrakcja. Jest wielu sędziów, którzy nie chcą nad społeczeństwem panować, tylko jemu służyć orzekając – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Goście PR24: Dariusz Grzędziński i Adrian Stankowski
Goście PR24: Dariusz Grzędziński i Adrian Stankowski

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.

REKLAMA

Polskie Radio 24/IAR/PAP

Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 24.01.2018

Godzina emisji: 08:06


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej