"Komisja śledcza jest potrzebna". Wojciech Biedroń o doniesieniach ws. Soku z Buraka

W 2016 r. Sok z Buraka pomówił dwie kobiety, które wystąpiły do prokuratury o ustalenie tożsamości autora postu. Mec. Roman Giertych najpierw kibicował skazaniu hejtera, a później sam z jego usług korzystał - pisze portal tvp.info, publikując kolejne zapisy rozmów mecenasa z twórcą Soku z Buraka. Według relacji tvp.info sprawa dotyczy oczernienia  na stronie Soku z Buraka publicystki Małgorzaty Terlikowskiej i poseł PiS Małgorzaty Wassermann.

"W opublikowanym poście pojawiła się fałszywa informacja, jakoby dokonały aborcji, a przekaz grafiki był jednoznaczny: kobiety o poglądach konserwatywnych to hipokrytki, które stają w obronie życia nienarodzonego, same mając na koncie czyn zabroniony" - podaje portal. Po ujawnieniu kompromitujących materiałów Sok z Buraka przejęła fundacja Otwarty Dialog.

- Dobrze, że Fundacja Otwarty Dialog przejmuje profil Soku z Buraka. Jestem przekonany, że gorzej już na pewno nie będzie - powiedział w Polskim Radiu 24 Patryk Słowik.

Powiązany Artykuł

Fundacja Otwarty Dialog przejmuje Sok z Buraka. "Jest tam wszystko oprócz dialogu i otwartości"

"Politycy opozycji chcą to zamieść pod dywan"

Jacek Liziniewicz mówi w Polskim Radiu 24, że "zamieszanie wokół Soku z Buraka pokazuje bebechy polityki". - Warto byłoby wyjaśnić źródła finansowania czy ustalić którzy politycy zlecili produkowanie oskarżeń typu "poseł prawicy dokonała aborcji" - powiedział.

REKLAMA

- Dziennikarze zrobili już chyba wszystko w celu wyjaśnienia tej sprawy. Wiemy, jaki był udział Romana Giertycha w funkcjonowaniu tego hejterskiego portalu. Wiemy, że twórca portalu pracował przy kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego - dodaje dziennikarz.

• Powiązania Giertycha z Sokiem z Buraka. Internauci nie kryją oburzenia
• Kto zarządzał hejtem Soku z Buraka? Ujawniono rozmowy Giertycha z Kozakiem-Zagozdą

Wojciech Biedroń podkreśla, że ma nadzieję na to, iż sprawa Soku z Buraka zostanie dogłębnie wyjaśniona. - Wydaje mi się, że komisja śledcza jest potrzebna, aby wyjaśnić tę sprawę do końca. Finansowanie z publicznych pieniędzy hejterskiego portalu budzi olbrzymie wątpliwości - wskazuje.

- Mam nieodparte wrażenie, że polscy konserwatyści mają skłonność do niewykorzystywania szans, aby wyjaśniać do końca takie bulwersujące sprawy jak ta. Politycy opozycji chcą to zamieść pod dywan, a niektórzy prawicowi milczą - dodaje.

REKLAMA

Zapraszamy do wysłuchania debaty.

* * *

Audycja: "Debata poranka"

Prowadził: Dorota Kania

Goście: Patryk Słowik ("Dziennika Gazeta Prawna"), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Wojciech Biedroń ("Sieci").

Data emisji: 06.04.2021

REKLAMA

Godz. emisji: 08.35

ks