"Powinien zostać zdymisjonowany, stał się obciążeniem dla rządu". Wróbel o Mejzie
- Problemem klubu PiS jest balansowanie na granicy większości sejmowej - mówił w Polskim Radiu 24 Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej. Gośćmi audycji byli też: Michał Płociński z dziennika "Rzeczpospolita" oraz dr Paweł Krulikowski, politolog i komentator.
2021-12-01, 10:00
Goście PR24 mówili między innymi o sytuacji wokół Łukasza Mejzy, wiceministra sportu, który założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych m.in. na raka. Łukasz Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, a także opiekunów dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które uznawane są za niesprawdzone. Według portalu wp.pl interes nie udał się, a pacjenci i ich rodziny zostali oszukani.
"Mejza obciążeniem dla rządu"
Powiązany Artykuł
"Tusk i Sikorski są reprezentantami interesów niemieckich na Polskę". Pęk o konferencji w Gdańsku
Zdaniem Marka Wróbla w normalnych warunkach, niezależnie od tego, czy zarzuty wobec wiceministra potwierdzą się, czy nie, powinien on zostać zdymisjonowany, bo stał się obciążeniem wizerunkowym dla rządu. - Mamy tutaj jednak do czynienia z balansowaniem na granicy większości sejmowej, problemem klubu PiS jest to, co będzie z następnymi lub raczej co może być, bo klub PiS nie jest monolityczny - mówił Marek Wróbel.
Michał Płociński dodał, że problem polega na tym, że Jarosław Kaczyński, wyrzucając Jarosława Gowina z rządu, zdawał sobie sprawę, że będzie musiał za każdym razem walczyć o większość sejmową, teraz musi ponieść tego konsekwencje. - PiS zdecyduje się na wybory parlamentarne dopiero wtedy, gdy będzie mogło ogłosić jakiś sukces np. w walce z inflacją, na pewno nie stanie się więc to wiosną - zauważył publicysta.
"Może decyzje ws. Mejzy zaskoczą"
Dr Paweł Krulikowski mówił z kolei, że Jarosław Kaczyński musi się dogadywać w głosowaniach i zbierać większość sejmową, to niebezpieczna sytuacja. Z drugiej strony mamy moralność, o której mówi PiS i ma ją na sztandarach. - Część środowiska związanego z medykami w PiS jasno mówi, że Łukasz Mejza powinien zostać zdymisjonowany, być może zostaniemy więc zaskoczeni decyzjami - powiedział politolog.
REKLAMA
Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy to objął mandat po zmarłej poseł KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października.
Posłuchaj
W sierpniu, jeszcze jako poseł niezrzeszony, Łukasz Mejza został przez Prezydium Sejmu ukarany naganą za niezłożenie oświadczenia majątkowego. "Nie ma w regulaminie takiej możliwości, żeby zdyscyplinować posła, żeby złożył to oświadczenie" - mówił wtedy wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS). Ostatnie oświadczenie majątkowe Łukasz Mejza złożył 27 sierpnia 2021 r., wpisując tam stan posiadania na 16 marca 2021 r., kiedy to został posłem.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił z kolei, że służby specjalne znają doniesienia medialne w sprawie interesów wiceministra Łukasza Mejzy i wypełniają swoje obowiązki.
Audycja: "Debata poranka"
REKLAMA
Prowadzący: Eliza Olczyk
Goście: Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej, Michał Płociński z dziennika "Rzeczpospolita" oraz dr Paweł Krulikowski, politolog i komentator
Data emisji: 01.12.2021
Godzina: 08:35
REKLAMA
Polecane
REKLAMA