Dodatek węglowy w Senacie. Łoziński: potrzebne są rozwiązania systemowe

2022-08-04, 09:45

Dodatek węglowy w Senacie. Łoziński: potrzebne są rozwiązania systemowe
Premier Mateusz Morawiecki: przedłużyłem decyzję dot. zakupów węgla przez spółki energetyczne do końca sezonu grzewczego. Foto: shutterstock/ LETOPISEC

- Czy nie lepiej, zamiast dawać 3 tys. złotych, dołożyć jeszcze trochę i pomóc w przekształceniu się na ogrzewanie gazowe lub podłączenie do sieci ciepłowniczej. Wtedy odpadłby cały problem. Mamy gaszenie pożaru. Być może warto pomyśleć o rozwiązaniach systemowych - mówił w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") . Gośćmi byli Adam Jakuć ("Kurier poranny") i Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna"). 

Senat zajął się dodatkiem węglowym przyjętym pod koniec lipca przez Sejm. Mająca większość w Senacie opozycja zaproponowała rozszerzenie dodatku także na inne źródła, służące do ogrzania, bez kryterium dochodowego. Głosowanie nad poprawkami senackimi zaplanowano na czwartek 4 sierpnia. Sejm zajmie się zaś poprawionym projektem w piątek.

Zdaniem Bogumiła Łozińskiego dodatek w pewnym sensie generuje wysoką cenę węgla. - Na targu w Konstancinie tona węgla kosztuje 3 tys. złotych. Nie opalam się węglem, ale z niepokojem czekam na rachunki. Wzrosła cena wszystkich źródeł energii. Znajdujemy się w trudnym momencie, trzeba szukać pomysłów na pozyskiwanie energii, na zamianę pieców węglowych. Czy nie lepiej, zamiast dawać 3 tys. złotych, dołożyć jeszcze trochę i pomóc w przekształceniu się na ogrzewanie gazowe lub podłączenie do sieci ciepłowniczej. Wtedy odpadłby cały problem. Mamy gaszenie pożaru. Być może warto pomyśleć o rozwiązaniach systemowych. Jestem pewien, że minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zaprezentuje jakiś mechanizm - poiwiedział publicysta. 

Według Adama Jakucia dopłaty do węgla mają drugorzędny wpływ na ceny paliw, które kształtuje sytuacja międzynarodowa. - Jeśli zima będzie lekka, to popyt na paliwa będzie niższy, co odbije się na cenie. W przeciwnym razie ceny mogą być wysokie. Jeśli dodatkowo wzrosną ceny międzynarodowych rynkach, to będzie ciężko i dopłaty okażą się niezbędne. Chciałbym, żeby dopłaty były sprawiedliwie rozdawane, by były dopasowane do sytuacji poszczególnych rodzin - stwierdził.

Czytaj także:

Natomiast Tomasz Żółciak przypomniał, że Senat jest bastionem opozycji. - Prowadzi własną grę polityczną. Sprawa dodatku węglowego jest też wizerunkowa. Jak bardzo Senat podpompuje propozycje PiS? Wiadomo, co stanie się z tymi poprawkami w Sejmie. Był scenariusz w Senacie, żeby włożyć kij w szprychy i dać wszystkim 3 tys. złotych. Pojawiały się też pomysły, żeby przekształcić dodatek węglowy w dodatek energetyczny i wyzerować VAT na paliwa. Widać, że jest szukanie złotego środka, by sprawić rządzącym kłopot, ale też, by oddalić oskarżenia o populizm - podsumował.


Posłuchaj

"Debata poranka" z udziałem Bogumiła Łozińskiego, Tomasza Żółciaka i Adama Jakucia 23:36
+
Dodaj do playlisty

 

Dodatek tylko dla ogrzewających węglem (3 tys. złotych) będzie kosztować budżet państwa 11,5 miliarda złotych. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do czwartku ma być gotowy projekt ustawy z różnymi mechanizmami wsparcia dla ogrzewających się innymi niż węgiel źródłami ciepła.


***

AudycjaDebata poranka

Prowadziła: Adrian Klarenbach

Goście: Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"), Tomasz Żółciak ("Dziennik Gazeta Prawna"), Adam Jakuć ("Kurier poranny")

Data emisji: 4.08.2022

Godzina emisji: 8.36

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej