Co może być lekarstwem dla schorowanej lewicy?
Lewica poniosła porażkę w wyborach prezydenckich i samorządowych. Czy socjaldemokraci mają szansę odbić się jeszcze od politycznego dna? Co może być lekarstwem dla schorowanych jej struktur? Nad tym w Debacie Poranka zastanawiali się goście Polskiego Radia 24.
2015-06-08, 10:47
Posłuchaj
Magdalena Ogórek i Janusz Palikot otrzymali znikome poparcie w minionych wyborach prezydenckich. Niewiele lepszy był wynik SLD w wyborach samorządowych. Zdaniem Bartosza Machalicy, powodem upadku lewicowych partii jest brak charyzmatycznych liderów.
– Jeśli lewica ma się odrodzić, to potrzebni są do tego nowi liderzy – stwierdził gość Debaty Poranka.
Zdaniem Piotra Szumlewicza, kryzys przeżywają jednak jedynie partie lewicowe, natomiast takiego kryzysu nie można zaobserwować wśród polskich socjaldemokratów.
– Lewica polityczna się schowała, jednak społeczeństwo nie skręciło na prawo. Partiom lewicowym po prostu brakuje odwagi w walce o swoje idee. Tymczasem Polacy są coraz mniej konserwatywni, a ofert antykonserwatywności postępowej jest bardzo mało – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zuzanna Dąbrowska powiedziała, że żeby lewica miała jakąkolwiek szansę na rządzenie, musi rozkochać w sobie wyborców.
– Lewica potrzebna jest jako polityczna idea, w której można się zakochać. Żadna technokratyczna, socjaldemokratyczna partia nie jest w stanie nikogo uwieść, chociaż miałaby świetny program, bo w tym nie ma najważniejszego pierwiastka – miłości, która pozwala ludziom głosować. Polityka musi mieć sferę uwodzenia i emocji – utrzymywała gość Polskiego Radia 24.
Gośćmi Debaty Poranka byli: Zuzanna Dąbrowska, dziennikarka radiowej Jedynki, Piotr Szumlewicz, doradca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Bartosz Machalica z Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/dds