Rozgrywka o fotel marszałka Sejmu
Konwent Seniorów uzgodni termin wyboru marszałka Sejmu. Kandydują Małgorzata Kidawa-Błońska z PO i Jerzy Wenderlich z SLD. Goście Debaty Poranka zastanawiali się, kto ma większe szanse na objęcie funkcji marszałka.
2015-06-23, 20:59
Posłuchaj
PiS nie chce poprzeć ani kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, ani Jerzego Wenderlicha. Opozycja widzi na stanowisku marszałka Sejmu Józefa Zycha z PSL. Po rezygnacji Radosława Sikorskiego tymczasowo funkcję marszałka pełni Jerzy Wenderlich.
Zdaniem dra Andrzeja Anusza z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego polityk SLD nie spieszy się z oddaniem stanowiska.
– Jerzy Wenderlich prawdopodobnie chce pełnić dłużej swoją funkcję. Marszałek senior ma czas na przeprowadzenie wyborów do czterech miesięcy. Trwa kampania wyborcza i jej ważnym elementem może okazać się fotel marszałka, co zechce wykorzystać SLD – ocenił ekspert.
Natomiast dr Jacek Oleksiejuk z Uczelni Łazarskiego zwrócił uwagę na przyszłość Radosława Sikorskiego, który w opinii politologa wciąż ma wiele do zaoferowania Platformie.
– Sikorski dobrze zasłużył się pewnym kwestiom międzynarodowym i taką osobę trzeba mieć w pierwszym szeregu lub jako eksperta – mówił gość Polskiego Radia 24.
Prof. Jacek Wódz z Uniwersytetu Śląskiego stwierdził, że najwięcej na zamieszaniu wokół funkcji marszałka zyska PiS.
– PiS zajął najrozsądniejszą stanowisko. Nie wdaje się w awantury i wstrzyma się od głosu. Pozwala to PiS na uzyskanie pozycji czekającego i rozgrywającego. A rzecz faktycznie idzie o czapkę gruszek, bo w polityce nic wielkiego się nie stanie – powiedział specjalista.
Więcej o chaosie na polskiej scenie politycznej w całości rozmowy z gośćmi Debaty Poranka.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/gm