Główny Inspektor Sanitarny: unikanie testów sprawia, że wirus szybciej się rozprzestrzenia

W ostatnich, ciepłych dniach na Wyspie Słodowej we Wrocławiu gromadzi się młodzież, która organizuje imprezy "pod chmurką", nie zachowując zasady DDM.  

Powiązany Artykuł

"Gdybyśmy postąpili radykalnie, to zmęczenie i bunt byłyby jeszcze większe". Sakiewicz o obostrzeniach

- Mam nadzieje, że takie sytuacje zdarzają się rzadko, że są to przypadki incydentalne. Z punktu widzenia epidemiologicznego nieprzestrzeganie obostrzeń rodzi bardzo duże ryzyko i zagrożenie, nie tylko dla tych osób, które biorą udział w tego rodzaju spotkaniach, ale również dla ich rodzin i bliskich. Pamiętajmy o tym, że wirus rozprzestrzenia się w sposób niekontrolowany. Tak naprawdę nie wiemy, gdzie i kiedy się zakażamy - podkreślił Główny Inspektor Sanitarny. 

- Od osoby, która przebywa na takim spotkaniu w parku, po jakimś czasie może zakazić się w łańcuchu zakażeń osoba, która znajduje się na drugim końcu Polski. Wiemy, że mamy migrację, mobilność, więc ten wirus może się w łatwy sposób przemieszczać w dowolne miejsce - dodał gość audycji.       

W mediach społecznościowych pojawiają się coraz częściej opinie na temat różnicy w czasie oczekiwania na wyniki testu na COVID-19. Przy badaniach płatnych są one szybciej dostarczane niż w przypadku realizowanych na NFZ. 

Posłuchaj

Krzysztof Saczka o znaczeniu przestrzegania obostrzeń ("24 Pytania-Rozmowa Poranka") 12:03

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Badania prowadzą laboratoria. Jeśli ktoś jest niewłaściwie przez nie obsługiwany z zakresu publicznej służby zdrowia, może zgłosić skargę do płatnika. Płatnikiem testów państwowych na COVID-19 jest NFZ - odpowiedział Krzysztof Saczka. 

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"

Prowadził: Stanisław Janecki

Gość: Krzysztof Saczka (Główny Inspektor Sanitarny)

Data emisji: 01.04.2021

Godz. emisji: 07.08

kmp