Cezary Łazarewicz: Kiszczak był głównym macherem w sprawie Przemyka

2016-11-19, 14:18

Cezary Łazarewicz: Kiszczak był głównym macherem w sprawie Przemyka
Cezary Łazarewicz/fot.PR24/JW

- To Czesław Kiszczak podjął decyzję, że nie należy wydawać milicjantów i szukać innych rozwiązań - mówił w Polskim Radiu 24 Cezary Łazarewicz, który otrzymał nagrodę w 9. edycji konkursu "Książka Historyczna Roku". Dziennikarza i publicystę wyróżniono w kategorii "Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku". Uznanie jury zdobyła jego praca pt. "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka".

Posłuchaj

19.11.16. Cezary Łazarewicz o sprawie Grzegorza Przemyka
+
Dodaj do playlisty

Cezary Łazarewicz tłumaczył w Polskim Radiu 24, że główną rolę w sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka odegrał generał Czesław Kiszczak. - Był macherem i sprawcą fałszywego oskarżenia. Pilnował, by Ci, którzy tego nie dokonali stanęli przed sądem, a prawdziwi sprawcy pozostali wolni - powiedział.

Jak wyjaśniał, nawet wersja z oskarżeniem sanitariuszy o śmiertelne pobicie Przemyka, nie była do końca pewna. - Chciano też zrzucić winę na jego kolegów, że to niby oni go pobili, oraz na jego matkę Barbarę Sadowską - stwierdził Łazarewicz. Jej wina miała polegać na tym, że po pobiciu za późno zgłosiła się do szpitala. – Propaganda mówiła wtedy, że Grzegorz Przemyk był na pogotowiu i miał trafić do szpitala, ale "zła matka" go zabrała. Pomijano fakt, że chciano go skierować do szpitala psychiatrycznego - wyjaśniał gość Polskiego Radia 24.


Powiązany Artykuł

przemyk.jpg

Zdaniem Łazarewicz, generał Wojciech Jaruzelski nie zajmował się Grzegorzem Przemykiem, najprawdopodobniej jednak wiedział, że sprawa jest tuszowana. Natomiast Jerzy Urban, w pierwszym etapie, był specjalistą od "zarzadzania kryzysowego" i dał kilka rad Jaruzelskiemu, co zrobić, aby temat wyciszyć. - Proponował przykrycie "hałasu" inną sprawą. Służby były w posiadaniu rozmowy braci Wałęsów z Arłamowa, która miała skompromitować Lecha Wałęsę. Urban proponował, by upublicznić taśmę. Druga jego propozycją było, aby zawiesić w czynnościach milicjantów i sprawić wrażenie, że coś jest wyjaśniane - powiedział Łazarewicz. Jerzy Urban pisał też teksty do gazet pod pseudonimem, udając dziennikarza, jak propagandowo władza powinna rozwiązać sprawę. – Z tego co wiem, jego wiedza był wtedy mocno ograniczona. Jak dziś przyznaje, zbyt mocno uwierzył Czesławowi Kiszczakowi - powiedział laureat nagrody w konkursie na "Książkę Historyczną Roku"

Cezary Łazarewicz mówił również, że był bardzo zaskoczony faktem, że znalazł się w gronie osób nominowanych do nagrody. - Nie przyszło mi do głowy, że to książka historyczna. Dla mnie są to wydarzenia sprzed kilkunastu lat. Napisałem rozliczeniowy reportaż. Trudno było mi uwierzyć, że wybrano właśnie mnie. To wielka radość - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

Więcej w nagraniu. Cezary Łazarewicz tłumaczył m.in., dlaczego faktyczni sprawcy zbrodni nie zostali osądzeni i czy jest szansa na jej wyjaśnienie.

Gospodarzem audycji był Jędrzej Lipski.

Polskie Radio 24/tj

Wszystko jest historią w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

_____________________

Data emisji: 19.11.16

Godzina emisji: 13.33


Polecane

Wróć do strony głównej