Jak rysuje się przyszłość polskiego przemysłu hutniczego? Według jednego z raportów po kryzysie ekonomicznym w 2008 roku w Polsce ograniczono produkcję w tego typu zakładach o ok. 40 proc. Dla przykładu, w również dotkniętych kryzysem Niemczech, takiego problemu nie było.
Leszek Juchniewicz (Pracodawcy RP) przyznał, że "z jednej strony dobrodziejstwem jest korzystanie z kapitału zagranicznego, z drugiej zachowuje się on w określony sposób". - Wtedy, gdy procesy globalne czy europejskie są dla niego niekorzystne, szuka innego miejsca aktywności, a to oznacza ograniczenie produkcji w polskim obszarze celnym - zaznaczył.
- Zasadniczym mankamentem dla polskiego gospodarki jest brak kapitału i jego ekspansji - wskazał gość PR24. Z tego powodu, jak wskazał, "istnieje niebezpieczeństwo", że zagraniczni inwestorzy działający w przemyśle ciężkim na terenie Polski, mogą część hut wygasić.
Andrzej Karol (przewodniczący krajowej sekcji hutnictwa "Solidarności") zgodził się, że jedną z przyczyn problemu jest brak kapitału "w okresie restrukturyzacji hutnictwa". - To jest jedyna, jak na tę chwilę, branża tak dogłębnie zrestrukturyzowana, pierwsza zresztą - zaznaczył.
Działacz "S" dodał, że ze 196 tys. pracowników tej branży w latach 90., "dzisiaj mamy 22 tysiące". - Jeśli chodzi o przemysł stalowy, borykamy się z wieloma problemami - przyznał na antenie Polskiego Radia 24. - Chcemy tylko i wyłącznie równych warunków traktowania w konkurencyjności z innymi krajami - podkreślił.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiała Anna Grabowska.
Polskie Radio 24
-------------------------
Data emisji: 28.07.2019
Godzina emisji: 16.06