Aleksandra Rybińska: kanclerz Niemiec może utracić kontrolę nad swoją partią
- Angela Merkel zrozumiała, że stała się obciążeniem dla swojej własnej partii. Wybory w krajach związkowych w Niemczech zamieniły się w plebiscyty przeciwko niej - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 Aleksandra Rybińska, publicysta "Sieci" i portalu wpolityce.pl.
2018-10-29, 15:40
Posłuchaj
Kanclerz Niemiec Angela Merkel potwierdziła w poniedziałek na konferencji prasowej nieoficjalne doniesienia, że nie będzie ubiegać się o reelekcję na stanowisko przewodniczącej partii. Dodała, że jej kadencja na czele rządu jest ostatnią. Poinformowała również, że po upływie obecnej kadencji parlamentu w 2021 r. nie będzie zabiegać o żadne stanowisko polityczne. Zapowiedziała, że gdyby doszło do przedterminowych wyborów, nie będzie się już ubiegać o urząd kanclerski.
Aleksandra Rybińska przypomniała, że niedawno CDU cieszyła się poparciem ponad 40 procent wyborców. - Kanclerz postanowiła w uporządkowany sposób przygotować swoje odejście z niemieckiej polityki. Przekazując przewodnictwo partii komuś z młodszego pokolenia chadecji ma nadzieję, że wyłoni się jakiś naturalny lider - mówiła publicystka.
Według gościa Polskiego Radia pozostanie Angeli Merkel na stanowisku gwarantuje spokój w partii. - Gdyby zrezygnowała z kanclerstwa to zaczęłaby się ostra bójka o schedę. Tego kanclerz chce uniknąć. W przeciwnym razie partia by się pogrążyła w wewnętrznym sporze, który by ją sparaliżował - zauważyła Aleksandra Rybińska.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gorący temat prowadził Michał Walczyk.
PR24/ras
___________________
Data emisji: 29.10.18
REKLAMA
Godzina emisji: 15.13
Polecane
REKLAMA