Ryszard Czarnecki: Sąd Najwyższy to państwo w państwie
Sąd Najwyższy uznał za niedopuszczalne wycofanie przez oddział ZUS w Jaśle zażalenia, na kanwie którego Sąd ten skierował pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE. Na podstawie tego zażalenia Sąd Najwyższy podjął też decyzję o zawieszeniu stosowania przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia. - Sąd Najwyższy to państwo w państwie, które wciąż się rozrasta - komentował Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS.
2018-10-17, 19:23
Posłuchaj
- Zdaje się, że Sąd Najwyższy ma poczucie omnipotencji, że wszystko mu wolno i to w każdej dziedzinie. Tylko pogratulować, jeśli sędziowie myślą, że mają kompetencje do zarządzania ZUS-em i to na szczeblu lokalnym. To sędziowskie państwo w państwie, które wciąż się rozrasta. Rzekłbym delikatnie, że działanie tej instytucji jest niemądre. - komentował Ryszard Czarnecki.
Oddział ZUS w Jaśle wycofał zażalenie 25 października, a poinformował o tym cztery dni później. W wydanym komunikacie Sąd Najwyższy oświadcza, że "w sprawach dotyczących pracowników i osób ubezpieczonych, obowiązują reguły, w myśl których szczególne znaczenie ma ochrona ich praw", a "niewątpliwym uzasadnionym" interesem osoby ubezpieczonej jest ustalenie, jakiemu ustawodawstwu podlega.
- Sąd Najwyższy chce odgrywać rolę polityczną i za wszelką cenę próbuje być siłą w sporze. W żadnym innym państwie Europy taka sytuacja byłaby niespotykana. Sąd Najwyższy rozszerza swoje kompetencje w sposób daleki od konstytucyjności. To absurdalne - dodał gość.
Trybunał Sprawiedliwości UE rozpatrzenie pytań prejudycjalnych, które skierował do niego polski Sąd Najwyższy zaplanował na 12 lutego 2019 roku.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Rozmowę PR24 prowadził Adrian Klarenbach.
PR24/PAP
_____________________
REKLAMA
Data emisji: 17.10.18
Godzina emisji: 16:15
REKLAMA