Jarosław Krajewski: Donald Tusk przed komisją ds. Amber Gold przedstawiał alternatywną rzeczywistość

2018-11-06, 17:33

Jarosław Krajewski: Donald Tusk przed komisją ds. Amber Gold przedstawiał alternatywną rzeczywistość
Jarosław Krajewski . Foto: PR24

- Donald Tusk podczas przesłuchania wprowadzał w błąd opinię publiczną - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Jarosław Krajewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek komisji śledczej ds. Amber Gold.

Posłuchaj

06.11.18 Jarosław Krajewski (PiS) o ustaleniach komisji śledczej ds. Amber Gold i przesłuchaniu byłego premiera Donalda Tuska
+
Dodaj do playlisty

Były premier Donald Tusk zeznawał w poniedziałek jako świadek przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold. Zwracał on między innymi uwagę na wątek działania prokuratury i awansowania niektórych prokuratorów prowadzących postępowanie w tzw. aferze Amber Gold. Prok. Bialik oświadczyła w poniedziałek, że "Prokurator Generalny rzeczywiście awansował prokuratorów prowadzących postępowanie w sprawie spółki Amber Gold, ale tych, którzy postawili małżonków Marcina i Katarzynę P. przed sądem". "Donald Tusk wprowadza w błąd opinię publiczną. Odnośnie zaś, porównywania afery dotyczącej spółki GetBack do afery Amber Gold zwrócić należy uwagę na zupełnie odmienny sposób reakcji prokuratury po uzyskaniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - dodała rzeczniczka Prokuratury Generalnej.

- Donald Tusk zapowiadał rozliczenie winnych i wyjaśnienie błędów popełnionych przez instytucję państwa wobec grupy Amber Gold. Mówił, że on jako szeryf dojdzie do źródeł całej afery. Nic jednak bardziej mylnego. Okazało się, że jego działania były zamiataniem całej sprawy pod dywan. Gdyby nie powstała komisja śledcza, to o wielu faktach byśmy nie wiedzieli. Chodzi między innymi o zakaz zajmowania się wątkiem współpracy Michała Tuska z liniami OLT Express, należącymi do Marcina P. Funkcjonariusze gdańskiej delegatury ABW usłyszeli od swojego przełożonego, że mają się tą sprawą nie zajmować, ponieważ jeżeli będą prowadzić czynności operacyjne, to sami mogą usłyszeć zarzuty za utrudnianie śledztwa. Włos się na głowie jeży - stwierdził Jarosław Krajewski.

Poseł PiS zauważył, że były premier był jedyną osobą z sześciu najważniejszych w państwie, która nie przeczytała niejawnej notatki od byłego szefa ABW gen. Krzysztofa Bondaryka w całości. - Była w niej wprost podana informacja, że firma Amber Gold to piramida finansowa, a środki klientów są wyprowadzane do linii lotniczych OLT Express. Tylko Donald Tusk był osobą, która nie sięgnęła po ten dwustronicowy dokument - powiedział członek komisji śledczej.

- Przypadłością wielu polityków Platformy Obywatelskiej jest zapominanie tego, co mówili w przeszłości. Donald Tusk przedstawiał wczoraj alternatywną rzeczywistość, czyli takiego "matrixa", w którym chciałby żyć - dodał gość programu.        

Więcej w całej audycji. 

Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach

Polskie Radio 24/jp

---------------------------------

Data emisji: 06.11.18

Godzina emisji: 17.15

 

 

Polecane

Wróć do strony głównej