Spór o unijny budżet. "Każde z państw UE ma swoje interesy"
Rozpoczęły się negocjacje Parlamentu Europejskiego z krajami członkowskimi w sprawie kształtu unijnego budżetu na przyszły rok. Jak mówił w Polskim Radiu 24 prof. Tomasz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego, sporów o przyszłość unijnych wydatków jest bardzo dużo.
2018-10-30, 14:01
Posłuchaj
Negocjacje są konieczne, ponieważ kraje UE sprzeciwiły się projektowi budżetu, który Europarlament przyjął w ubiegłym tygodniu. Rada Europejska jest przeciwna projektowi zaproponowanemu przez PE ze względu na wysokość wydatków. Europosłowie chcą zwiększenia środków m.in. na program Erasmus+, wspieranie zatrudnienia ludzi młodych czy poradzenie sobie z problemem migracji. Sprzeciwiają się jednocześnie cięciom w programach naukowych, gospodarczych i infrastrukturalnych.
- Każde z państw ma swoje własne interesy i nawet tak oczywista sprawa jak przekazywanie większych środków na politykę migracyjną, na ochronę zewnętrznych granic, ostatnio budziła coraz większe kontrowersje między państwami członkowskimi – powiedział Tomasz Grosse.
- Tych sporów o unijne wydatki jest tak naprawdę bardzo dużo. Część tych państw, które dają najwięcej do budżetu jako płatnicy netto, każdemu przysłowiowemu euro przyglądają się bardzo dokładnie i dążą do zmniejszenia budżetu. Taka jest perspektywa Niemiec oraz takich krajów jak Holandia czy innych bogatych państw członkowskich. Natomiast inne kraje są zainteresowane tym, żeby te środki były jak największe – skomentował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Michał Walczyk.
Polskie Radio 24/bartos
-------------------------
Data emisji: 30.10.18
REKLAMA
Godzina emisji: 13.06
REKLAMA