Po marszu w Białymstoku. "Opozycja che wykorzystać to zajście"

Posłuchaj

23.07.19 Gość PR24: prof. Henryk Domański

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W związku z wydarzeniami w Białymstoku policja zatrzymała 36 osób. Starcia w tym mieście niektórzy politycy opozycji próbują wykorzystywać przeciwko polskiemu rządowi, obwiniając Prawo i Sprawiedliwość za to, co się stało.

- Od kilkunastu tygodni zadajemy sobie pytanie, co musiałoby się zdarzyć, żeby PiS przegrał wybory - biorąc pod uwagę bardzo dobre wskaźniki rozwoju gospodarczego, a także dobrą ocenę społeczną i to, że ludzie są zadowoleni. Trzeba też zwrócić uwagę na to, na co może liczyć opozycja. Natomiast takie przypadki jak ten w Białymstoku, mogą być wykorzystywane przez opozycję – powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Henryk Domański.

Jego zdaniem politycy opozycji będą chcieli wykazać, że za rządów PiS dochodzi do naruszenia wolności obywatelskich, że nie przestrzega się praw mniejszości. - Ten element będzie się pojawiał w kampanii wyborczej, zwłaszcza jeśli dojdzie jeszcze gdzieś do tego typu zdarzeń – skomentował profesor. Dodał, że reakcje obozu rządzącego na wydarzenia w Białymstoku były natychmiastowe. - O tym mówili też politycy PiS. Tego typu wydarzenia nie będą działały tak, jak chce opozycja – zaznaczył Henryk Domański.

Gościem PR24 był także dr Andrzej Anusz. Jak podkreślił, demonstracje społeczne, polityczne są w demokracji rzeczą normalną. – W tej chwili natomiast mamy sytuację o tyle specjalną, że weszliśmy w okres kampanii wyborczej. W związku z tym tego typu wydarzenia wpisują się bezpośrednio w kampanię polityczną, w kampanię wyborczą. Zawsze istnieje ryzyko, a wręcz nawet presja, że strony konfliktu politycznego w ramach kampanii, próbują instrumentalizować dane wydarzenie – powiedział politolog.

Więcej w nagraniach.

Rozmawiał Ryszard Gromadzki.

Polskie Radio 24

--------------------------

Data emisji: 23.07.2019

Godzina emisji: 11.09