Robert Tekieli: obecność Stanisława Cioska przy Robercie Biedroniu jest szokująca
2020-02-20, 12:21
- Kto zna historię PRL czy Okrągłego Stołu, ten wie, że Stanisław Ciosek miał tam o wiele większą rolę, niż to sobie wyobrażamy. Rozumiem, że chodzi tu o walkę o twardy elektorat lewicy - powiedział w Polskim Radiu 24 Robert Tekieli.
Posłuchaj
Tematem audycji była kampania prezydencka. Gość Polskiego Radia 24 mówił o sztabie wyborczym kandydata Lewicy na prezydenta. - Obecność pana Cioska przy Robercie Biedroniu jest szokująca. Wydaje się, że jest to kpina albo rodzaj pocałunku śmierci. Kto zna historię PRL czy Okrągłego Stołu, ten wie, że miał on tam o wiele większą rolę, niż to sobie wyobrażamy. Był on tam z nadania Moskwy, w której był zresztą ambasadorem. Rozumiem, że chodzi tu o walkę o twardy elektorat, o który zawalczył pan Hołownia. Pytanie, kto zbierze te 100 tys. głosów - przyznał.
- Wiosna nie miała nawet czasu, by stać się przystawką, została wchłonięta. Plan pana Biedronia został zrealizowany – ma stałe źródło dochodu i jest na ustach wielu osób. Kiedy widziałem, że wchodzi on na pierwszą linię polityki, wiedziałem już, że to jest tylko stworzony wokół niego teatr - stwierdził Robert Tekieli.
Powiązany Artykuł
Biedroń wybrał doradcę ds. polityki międzynarodowej. To b. minister w rządzie Jaruzelskiego
"Różnica światów"
- W tej kampanii prezydenckiej widać różnicę światów, nawet jeśli popatrzymy na kobiece twarze opozycji totalnej, której twarzami są np. poseł Gajewska czy Scheuring-Wielgus. Z drugiej strony mamy mecenas Tuczynowicz-Kuryłło czy żonę pana prezydenta. Andrzej Duda jest coraz bardziej "polski" w przekazie. Ma on twarz człowieka lubianego w społeczeństwie - zaznaczył.
Jego zdaniem "kampanię prezydencką wygrywa się w miejscach "swingujących", a więc miejscach, gdzie zawodowe sztaby wyborcze koncentrują swoją uwagę, gdzie jeździ się więcej i wykłada więcej pieniędzy na komunikację z wyborcą. W wielkich miastach prezydent ma swój elektorat, ale go nie poszerzy".
Prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach Prof. Kazimierz Kik o podróżach prezydenta po Polsce
Z Łowicza w trasę po Polsce wyruszy specjalny DudaBus. - Ta podróż jest dla podtrzymania tego, co mówił wcześniej, kontaktów z Polakami, które nawiązał wcześniej. Jest wyrazem konsekwentnego działania - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Kazimierz Kik z UJK w Kielcach, komentując sposób prowadzenia kampanii przez Andrzeja Dudę.
- Do zdobycia jest cała Polska Północno-Zachodnia i Zachodnia. Tu, w moim przekonaniu, powinno być nasilenie kontaktów prezydenta ze społeczeństwem - mówił gość PR24 o ewentualnych celach DudaBusa.
Powiązany Artykuł
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] DudaBus rusza w trasę. Bielan: prezydent lubi kontakt z ludźmi
Szefową kampanii Andrzeja Dudy będzie Jolanta Turczynowicz-Kieryłło. W opinii prof. Kazimierza Kika "to nie tajna, a nowa broń" prezydenta w kampanii. Do jej zalet zaliczył bezpartyjność i bogatą karierę prawniczą, a obecność pani mecenas w sztabie uznał za efekt otwarcia środowiska prezydenta na "bezpartyjnych i niezdecydowanych".
- Andrzej Duda nie może odrywać się od swojego elektoratu, elektoratu Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił Kik. - Sztab wyborczy prezydenta (...) powinien stanowić próbę wypośrodkowania wypowiedzi, słów adresowanych do wyborców - dodał.
Więcej w nagraniach.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24", "Północ-Południe"
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: Robert Tekieli (Polskie Radio), prof. Kazimierz Kik (politolog, wykładowca, ekspert)
Data emisji: 20.02.2020
Godzina emisji: 11.35, 12.35
Polskie Radio 24/pkr