"Staję po stronie ofiary". Jan Strzeżek o ataku na mecenas Turczynowicz-Kieryłło
- Jestem przerażony tym, że w debacie publicznej kobieta musi tłumaczyć to, że została zaatakowana, że się broniła. Mam wrażenie, że wszyscy politycy i publicyści, którzy szydzą z mecenas Jolanty Turczynowicz-Kiryłło, zachowują się podle - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Strzeżek z Porozumienia.
2020-02-24, 16:23
Posłuchaj
Sytuację opisano w sobotnim artykule "Gazety Wyborczej" pt. "Szefowa kampanii Andrzeja Dudy pogryzła mieszkańca Milanówka". Jego autor zamieścił relację mieszkańca Milanówka, który skarżył się, że w listopadzie 2018 roku, tuż przed drugą turą wyborów samorządowych, został ugryziony przez obecną szefową kampanii Andrzeja Dudy.
Powiązany Artykuł
"Hipokryzja i upadek zasad". Politycy o atakach na szefową sztabu Andrzeja Dudy
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że niezależnie od poglądów politycznych "kobieta pozostaje kobietą". - Gdy tylko znajdzie się ktoś, kto ją zaatakuje, to wszyscy jak jeden mąż będą jej bronić i potępiać napastnika. Mam wrażenie, że mamy do czynienia z dość nietypową sytuacją, bo broni się napastnika. Staję po stronie ofiar - podkreślił Jan Strzeżek.
Jolanta Turczynowicz-Kiryłło w mediach społecznościowych opublikowała skany opinii biegłego chirurga, który potwierdził, że jej obrażenia wskazują na duszenie, które mogło doprowadzić nawet do zgonu. Truczynowicz-Kiryłło tłumaczyła, że została zaatakowana przez mężczyznę, kiedy stanęła w obronie syna. Z dzieckiem i dwoma psami spacerowali wówczas ulicą Milanówka. Zdarzenie potwierdzają także dokumenty dochodzenia, które w sprawie prowadziła tamtejsza policja.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: Jan Strzeżek
Data emisji: 24.02.2020
Godzina emisji: 15.33
Polecane
REKLAMA