Marek Zuber: nie widzę przesłanek, by wzrost gospodarczy spadł o mniej niż 4,5 proc.

Tematem rozmowy było zwiększenie płacy minimalnej. - Boję się zarządzania gospodarką i wolałbym, aby to przedsiębiorcy mieli więcej do powiedzenia. Ten kierunek nie do końca mi się podoba, ale takie są czasy. Są momenty, kiedy coś trzeba rzeczywiście zrobić. Pamiętamy, jak USA potrafią wspierać swój przemysł. Także USA nie są doskonale wolnym rynkiem. Dziś czynnik, który wywołał katastrofę gospodarczą na świecie, był kompletnie nieprzewidywalny - ocenił Marek Zuber.

Powiązany Artykuł

Prof. Modzelewski: nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy z początku pandemii

Jak podkreślił, "zwiększenie płacy minimalnej to nakazanie pewnych rzeczy przedsiębiorcy. Obawiałem się zbyt szybkiego wzrostu kosztów dla polskich przedsiębiorców. Pomimo że teraz poziom wzrostu płac jest niższy, nie wiem, czy nie jest to zbyt optymistyczne założenie, że ten poziom uda się wdrożyć. Boję się, że możemy mieć problemy. Nie mamy jeszcze szczegółowych informacji o PKB, ale jeśli inwestycje siadły, to trudno wtedy wprowadzać wyższe wynagrodzenia".

• "Jedyny pomysł to zadłużanie się". Ekonomista o walce z pandemią koronawirusa
• Ekonomista: dopiero teraz zobaczymy wpływ koronawirusa na gospodarkę
• Marek Zuber: kolejny lockdown byłby groźny dla polskiej gospodarki

- Mamy parę miesięcy do końca roku i z drugiej strony być może zobaczymy jeszcze procesy, które pozwolą bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość. Patrząc na perspektywy pod kątem rozpowszechniania się pandemii, trudno jednak o optymizm. Dziś nawet Nowa Zelandia stosuje rygorystyczne działania. Nie widzę przesłanek, by wzrost gospodarczy spadł o mniej niż 4,5 proc. - zaznaczył.

Posłuchaj

Marek Zuber o wzroście płacy minimalnej (Temat Dnia/Gość PR24) 7:36

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Marek Zuber (ekonomista)

Data emisji: 24.08.2020

Godzina: 14.33

pkr