"Wydaje się, że w UE brak centrum analitycznego". Dr Jacek Raubo o wizycie Josepa Borrella w Rosji
- Wydaje się, że tutaj po prostu albo brakuje centrum analitycznego, albo były to decyzje polityczne, być może bardzo niebezpieczne, mające na celu osiągnięcie pewnego - pragmatycznego wydawałoby się na pierwszy rzut oka - resetu, czy też próby resetu, wysłania sygnału względem Rosji. A Rosja wykorzystuje słabych - mówił w Polskim Radiu 24 dr Jacek Raubo, ekspert z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i Fundacji Instytut Bezpieczeństwa Strategicznego.
2021-02-06, 13:05
Powiązany Artykuł
"Gorzej, niż się spodziewaliśmy". Dyplomaci UE negatywnie oceniają przebieg wizyty Borrella w Rosji
W piątek doszło do wizyty szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella w Moskwie. Wcześniej tej wizycie sprzeciwiały się Polska oraz państwa bałtyckie. Jak się okazało - słusznie. Podczas konferencji prasowej w Moskwie doszło do szeregu skandalicznych wypowiedzi szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa, na które Borrell w ogóle nie zareagował. Ponadto w tym samym czasie z Rosji zostali wydaleni dyplomaci z trzech unijnych państw: Polski, Niemiec i Szwecji. O relacjach Brukseli i Moskwy w Polskim Radiu 24 mówił dr Jacek Raubo.
- Wydalenie dyplomatów UE. Robert Kwiatkowski: to prowokacja w dobrym, rosyjskim stylu
- "To już nie prztyczek w nos, a poważny afront". Tesławski o wizycie Borrella w Rosji
"Próba resetu"
Gość PR24 stwierdził, że ze strony Rosji mieliśmy do czynienia z "ewidentnym pokazaniem siły i możliwości" w stosunku do Unii Europejskiej, a także do "myśli przewodniej, która stoi za wspólnotowym prowadzeniem pewnej polityki na kierunku rosyjskim". Przypomniał, że wewnątrz UE pojawiały się głosy dotyczące niestosowności wizyty Borrella w Moskwie w okresie niepokojów wokół zatrzymania Aleksieja Nawalnego. A jednak zdecydowano się na tę wizytę.
- Wydaje się, że tutaj po prostu albo brakuje centrum analitycznego, albo były to decyzje polityczne, być może bardzo niebezpieczne, mające na celu osiągnięcie pewnego - pragmatycznego wydawałoby się na pierwszy rzut oka - resetu, czy też próby resetu, wysłania sygnału względem Rosji. A Rosja wykorzystuje słabych, wykorzystuje tych, którzy pokazują słabość i to widzieliśmy niejednokrotnie, nie tylko w relacjach z Europą, czy szerzej w naszej przestrzeni geograficznej, ale widzieliśmy to na wielu kierunkach, gdzie Rosjanie prowadzą bardzo twardą politykę - powiedział dr Jacek Raubo.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wizyta szefa unijnej dyplomacji w Moskwie. Kałużny: w relacjach z Rosją UE cierpi na rozdwojenie jaźni
Rozmawiać jak NATO
Ekspert zauważył, że jest ogromna dysproporcja w porozumiewaniu się z Rosją między Unią Europejską a NATO. Jego zdaniem ta dysproporcja wynikła z ogromnego kroku, jaki zrobiło NATO, a przez co UE została w tyle, pod kątem przygotowania i zdolności do zrozumienia Rosji.
- Z Rosją powinno się rozmawiać tak, jak to robi NATO, które - po inwazji na Krym i walkach w Donbasie - zawsze sugeruje, że z Rosją jest otwarta możliwość dyskusji, ale z drugiej strony musimy być silni, musimy być spójni wewnętrznie i transformować się pod kątem naszej zdolności - stwierdził dr Raubo.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Wiesław Molak
Gość: dr Jacek Raubo (UAM w Poznaniu, Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Strategicznego)
Data emisji: 06.02.2021
Godzina emisji: 11.35
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA