"Byliśmy wrogami systemu, i tak nas traktowano". Krzysztof Wyszkowski o powstaniu "Tygodnika Solidarność"

2021-04-03, 13:35

"Byliśmy wrogami systemu, i tak nas traktowano". Krzysztof Wyszkowski o powstaniu "Tygodnika Solidarność"
Krzysztof Wyszkowski . Foto: PR24

- Od pierwszego numeru Tygodnika był ogromne problemy z cenzurą, która nie zgadzała się właściwie na wszystko. Takie rzeczy jak Katyń były zakazane, to było coś niesamowitego - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Wyszkowski, działacz Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, b. sekretarz redakcji "Tygodnika Solidarność".

40 lat temu, 3 kwietnia 1981 r., ukazał się numer 1 "Tygodnika Solidarność". Był to pierwszy od ponad trzech dekad legalny tytuł prasowy, niezależny od władz komunistycznych. Niemal od razu stał się jednym z najważniejszych elementów społeczeństwa obywatelskiego "karnawału Solidarności".

Powiązany Artykuł

jan rulewski pap 1200 .jpg
"Dziękuję za tę działalność". Prezydent uhonorował Jana Rulewskiego

Krzysztof Wyszkowski mówił o początkach "Tygodnika Solidarność", także o problemach z cenzurą, blokującą kolejne teksty. - "Tygodnik Solidarność" działał w warunkach komunistycznych, cały czas w atmosferze obrony interesów socjalizmu, byliśmy wrogami systemu, i tak nas traktowano. Negocjacje trwały przez cały tydzień, do momentu druku, to były kłótnie, trudno to nazwać negocjacjami, były groźby niewydawania numeru, mówiliśmy, że rezygnujemy z druku, skoro wszystkiego nam się zabrania. Żaden numer nie wyszedł o właściwej godzinie - relacjonował.

- Dopóki cenzura nie przystawiła pieczątki, nie mogliśmy drukować numeru. To była walka z przemożną siłą, musieliśmy ustępować, chcąc wydrukować gazetę (…) Na początku wydawanie Tygodnika Solidarność nie mogliśmy zaznaczać ingerencji cenzury. Cenzura była tajna. Także moje nagrania rozmów z cenzorem też były nielegalne. Mogłem zostać surowo ukarany za to, że nagrywałem funkcjonariuszy tajnej służby - zaznaczył.

Krzysztof Wyszkowski przypominał o trudnych początkach "Tygodnika Solidarność". - Dziś w 40. Lecie powstania pisma warto przypomnieć te ponure i zawstydzające przyczyny, dla których Solidarność była pozbawiona przyznanego mu oficjalnie prawa do wydawania pisma od września 1980 r. do kwietnia 1981 r. Stało się tak, ponieważ Lech Wałęsa jesienią 1980 r. mianował redaktorem naczelnym pisma związkowego pana Andrzeja Micewskiego, to tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa. Tu wybuchły opory różnych środowisk. W lutym na stanowisko powołano Tadeusza Mazowieckiego, który był bliskim współpracownikiem Micewskiego - przypominał gość audycji.

Posłuchaj

Krzysztof Wyszkowski o powstaniu "Tygodnika Solidarność" (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 33:59
+
Dodaj do playlisty

W porozumieniach kończących strajki w sierpniu 1980 r. zapisano m.in. ograniczenie działalności cenzury wyłącznie do zakazywania publikacji naruszających interesy państwa. Powstające związki zawodowe miały również uzyskać dostęp do oficjalnych środków przekazu.

Szybko jednak okazało się, że komuniści nie zamierzają przestrzegać tych ustaleń i dążą do zachowania pełnego monopolu przekazu w oficjalnych mediach. Już pod koniec września 1980 r. tworząca się "Solidarność" wezwała do przeprowadzenia strajku ostrzegawczego, którego głównym postulatem miała być realizacja porozumień.

Czytaj także:

Zgodnie z danymi Instytutu Pamięci Narodowej internowanych zostało ponad 10 tysięcy opozycjonistów. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie Solidarności czy przynależność do związku. Większość przywódców, działaczy związkowych i członków opozycji zostało internowanych, a później znalazło się w więzieniach.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Krzysztof Świątek

Gość audycji: Krzysztof Wyszkowski

Data emisji: 03.04.2021

Godzina emisji: 11:33

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej