Śmierć Witala Szyszoua. Aleś Zarembiuk: za tym stoją białoruskie służby

- Wital prowadził stronę, na której były publikowane informacje o przedstawicielach służb, którzy inwigilowali i pilnowali, obserwowali przedstawicieli białoruskiej diaspory na Ukrainie - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Aleś Zarembiuk, prezes Domu Białoruskiego. - Myślę, że to było główną przyczyną zamordowania Witala - dodał.

2021-08-03, 12:43

Śmierć Witala Szyszoua. Aleś Zarembiuk: za tym stoją białoruskie służby
Wital Szyszou. Foto: Viasna/Twitter

Ciało szefa Domu Białoruskiego na Ukrainie Witala Szyszoua zostało znalezione w jednym z kijowskich parków w pobliżu jego domu. Mężczyzna był poszukiwany od poniedziałku.

Powiązany Artykuł

szyszou.jpg 1200
Znaleziono ciało szefa Białoruskiego Domu w Kijowie. "Stary schemat: powieszony, ze śladami pobicia na twarzy"

- Jestem przekonany, że za tym stoją białoruskie służby, ponieważ Wital prowadził stronę, na której były publikowane informacje o przedstawicielach służb, którzy inwigilowali, pilnowali, obserwowali przedstawicieli białoruskiej diaspory na Ukrainie - powiedział Aleś Zarembiuk.

Posłuchaj

Aliaksandr Zarembiuk o śmierci Witala Szyszoua (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 23:42
+
Dodaj do playlisty

- Przedstawiciele Domu Białoruskiego na Ukrainie stworzyli służbę, można powiedzieć własny, wewnętrzny kontrwywiad, i zbierali informacje o tych ludziach i ich rodzinach, a następnie te informacje upubliczniali - wyjaśnił gość PR24. - Myślę, że to było główną przyczyną jego śmierci - dodał.

Prezes Domu Białoruskiego na antenie Polskiego Radia 24 powiedział, że jest przekonany o tym, że Wital Szyszou został zamordowany.

REKLAMA

Widoczne ślady pobicia

Jurij Szczuczko z Białoruskiego Domu, który brał udział w poszukiwaniach Szyszoua, powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że na jego twarzy były widoczne ślady pobicia. Mężczyzna zaznaczył, że Szyszou coś podejrzewał i prosił znajomych o zaopiekowanie się jego bliskimi.

 - To kolejny argument, że był śledzony. Szkoda, że nie był zabezpieczony osobistą ochroną ze strony służb ukraińskich. Szkoda też, że nie wyciągnął z tego wniosku i poszedł biegać sam do lasu - powiedział prezes Domu Białoruskiego.

Czytaj także:

Aleś Zarembiuk przekazał, że koledzy, z którymi rozmawiał, mówili, że to było idealne miejsce do dokonania zbrodni, ponieważ nie ma tam żadnych kamer. Las znajduje się obok trasy, która prowadzi od Kijowa do granicy z Białorusią.

REKLAMA

Reakcje międzynarodowe

Powiązany Artykuł

Igrzyska Olimpijskie Tokio FREE 1200.jpg
"Musimy ustalić wszystkie fakty". Jest śledztwo MKOl ws. usunięcia z igrzysk białoruskiej biegaczki

Na Ukrainie wszczęto śledztwo w sprawie ewentualnego morderstwa. Aleś Zarembiuk został zapytany o rozwój sytuacji i o reakcje międzynarodowe. - Już jest reakcja międzynarodowa. Już dziś dostałem dziesiątki telefonów i powiadomień z różnych państw. Świat demokratyczny, świat zachodni jest solidarny z Białorusią - stwierdził.

Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadząca: Magdalena Złotnicka

Gość: Aleś Zarembiuk (prezes Domu Białoruskiego)

REKLAMA

Data emisji: 03.08.2021

Godzina emisji: 11.33

bf/pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej