Prof. Daniel Boćkowski: kolejne grupy migrantów są lepiej przygotowane
- Być może teraz będziemy świadkami przerzucania znacznie większych grup po to, by utrudnić działania Straży Granicznej, doprowadzić do większych problemów logistycznych - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 prof. Daniel Boćkowski, politolog z Uniwersytetu w Białymstoku.
2021-10-01, 15:05
Posłuchaj
Sejm zgodził się na przedłużenie o 60 dni stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Wniosek w tej sprawie skierował do Sejmu prezydent, na prośbę rządu.
Powiązany Artykuł
Przedłużenie stanu wyjątkowego na wschodniej granicy. Jest decyzja Sejmu
- Już teraz powinniśmy się zastanawiać nad tym, jak długo ze strony Białorusi będzie trwać ta operacja - zauważył Daniel Boćkowski. - Nie jest to koniec. Presja migracyjna nie słabnie. Mamy raczej do czynienia z sytuacją, w której Mińsk przygotowuje kolejne duże grupy ludzi, którzy ruszą w naszą stronę - stwierdził politolog.
Posłuchaj
Grupy te, jak mówił prof. Boćkowski powołując się na informacje od dziennikarzy śledczych, gromadzą się na lotnisku i są lepiej przygotowane od poprzednich: zaopatrzone w żywność i ubrania.
Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że "widać wyraźnie, że te fale (migrantów - red.) nie są przypadkowe". - Być może teraz będziemy świadkami przerzucania znacznie większych grup po to, by utrudnić działania Straży Granicznej, doprowadzić do większych problemów logistycznych. Granica nie jest szczelna - wiemy to - nie da się całkowicie szczelnej granicy stworzyć - oświadczył.
Dodał, że infrastruktura, która ma zatrzymać migrantów "działa tylko chwilowo", a przykładem są zapory, które stworzono w Hiszpanii czy na Węgrzech. Co zatem trzeba robić? - Uszczelniać, zatrzymywać, wydalać. Nie ma innego sposobu - stwierdził ekspert.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: prof. Daniel Boćkowski (Uniwersytet w Białymstoku)
Data emisji: 1.10.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 14.07
ms
Polecane
REKLAMA