Pisarze w obronie żołnierzy. Piekara: mamy dość opluwania ich przez V kolumnę
- Listem otwartym chcieliśmy zaprotestować przeciwko brakowi troski o naszych żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy i w symboliczny sposób wyrazić dla nich uznanie i szacunek - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Piekara, pisarz i publicysta.
2021-11-19, 16:00
Gość PR24 jest jednym z sygnatariuszy listu otwartego w obronie polskich żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej oraz policji. Czytamy w nim między innymi, o "niespotykanej nagonce na funkcjonariuszy". - Przekaz medialny jest zdominowany przez lewicowo-liberalnych celebrytów, którzy atakują polskich żołnierzy, funkcjonariuszy, policjantów i którzy dają się wodzić na pasku propagandy białoruskiego dyktatora. Wykonują fatalną robotę dla państwa polskiego - powiedział pisarz.
"Dość słuchania gwiazdeczek"
Powiązany Artykuł
"Przypadków, kiedy polskie służby ratowały migrantów, było już bardzo wiele". Prezydent dziękuje SG
Dodał, że autorzy listu otwartego w obronie polskich żołnierzy, mieli dość "opluwania ich przez piątą kolumnę", a także słuchania "gwiazdeczek", piosenkarek i aktorek, które wypowiadały się "strasznie". - Mnie ubodło to, że nikt nie przejmuje się naszymi żołnierzami na granicy polsko-białoruskiej, ich losem, tylko migrantami przysłanymi przez białoruskie KGB. Pamiętajmy, że tam są różni ludzie, i biedni, i prowokatorzy - mówił Jacek Piekara.
W liście pisarze piszą mi.in.: "Jesteśmy pisarzami, tłumaczami, wydawcami i redaktorami, z wykształcenia często humanistami po studiach historycznych, prawniczych czy filologicznych. Poznaliśmy z lektur trudną polską historię, a wielu z nas również o niej pisało, zarówno w formie literackiej, jak i publicystycznej. Dlatego wiemy, że państwo mające wrogo nastawionych sąsiadów może suwerennie istnieć, tylko jeśli dysponuje silnym wojskiem. W związku z tym sprzeciwiamy się wszystkim, którzy działają na rzecz wrogich dyktatur".
- Nasz list na pewno nie przekona i nie trafi do strony lewicowo-liberalnej. Jej nikt nie przekona, ona żywi dużą niechęć do struktur państwa polskiego, ale naszym celem było symbolicznie pokrzepienie żołnierzy, powiedzenie im i pokazanie, że są artyści, którzy o nich myślą, wspierają ich i uważają, że wykonują na granicy ciężką pracę. Żołnierze żyją w stresie, a na zapleczu mają piątą kolumnę, która ich opluwa. Na to nie ma naszej zgody - mówił Jacek Piekara.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Jacek Piekara (pisarz i publicysta)
Data emisji: 19.11.2021
Godzina: 15:08
Polecane
REKLAMA