Gość PR24 odniósł się między innymi do przemowy na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos byłego sekretarza stanu USA. Henry Kissinger stwierdził, że "brak negocjacji z Rosją i dalsze antagonizowanie Moskwy może mieć katastrofalne skutki dla stabilności Europy". Jego zdaniem Ukraina "powinna zgodzić się na oddanie części swojego terytorium Rosji, aby zakończyć wojnę".
- On ma swój dorobek z jednej strony, ale z drugiej jest mędrcem z ograniczonym wpływem, jest słuchany, ale tych rocznikowo młodszych jest dziś więcej. Diagnoza tych młodszych mówców sprowadza się do tego, że NATO, przesuwając się od lat 90. na Wschód, zbliżyło się do Rosji, a co za tym idzie, to Sojusz jest stroną agresywną, bo opiera się o granice Rosji i tak należy tłumaczyć jej wejście w fazę otwartej wojny - wyjaśnił prof. Jacek Reginia-Zacharski.
"Fałszywe założenia"
Dodał, że mamy więc do czynienia z błędami w założeniach, "ponieważ samo rozumowanie logicznie jest spójne". Przypomniał, że wnioski są fałszywe choćby dlatego, że obecna wojna na Ukrainie nie rozpoczęła się w 2022 r., lecz w 2014 r., w rozumieniu natomiast regionalnym wojna rozpoczęła się już 2008 r., a sam proces rozpoczął się w latach 90. od zamrożonych konfliktów.
- Zupełnie innego rodzaju myślenie panuje w Europie. Tutaj panuje przekonanie, że nie ma ona środków, które w tym momencie pozwoliłyby na zajęcie aktywnej pozycji w wojnie, w związku z czym "business as usual" jest oparty na przekonaniu o braku własnych możliwości działania. Dostawy broni na Ukrainę będą jednak trafiać, bo tym zainteresowane są koncerny zbrojeniowe - wyjaśnił gość PR24.
Czytaj także:
Do przemówienia byłego sekretarza stanu USA odniósł się Wołodymyr Zełenski. - Mimo tysięcy rosyjskich pocisków uderzających w Ukrainę, dziesiątek tysięcy zabitych Ukraińców, mimo Buczy i Mariupola, zniszczonych miast, obozów filtracyjnych, w których zabijają, torturują, gwałcą i poniżają, (...) pan Kissinger wyłania się z głębokiej przeszłości i mówi, że kawałek Ukrainy należy oddać Rosji, aby Rosja nie była wyobcowana z Europy - powiedział.
Jak dodał, w 1938 roku rodzina 15-letniego wówczas Kissingera uciekała z nazistowskich Niemiec. - Rozumiał wszystko doskonale i nie słyszeli od niego wtedy, że trzeba przystosować się do nazistów, zamiast uciekać przed nimi lub walczyć z nimi - podkreślił Wołodymyr Zełenski.
25:00 _PR24_AAC 2022_05_27-09-34-23.mp3 NATO, przesuwając się na Wschód, stało się stroną agresywną? Reginia-Zacharski komentuje wnioski części tzw. realistów ("Gość PR24")
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog i ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego
Data emisji: 27.05.2022
Godzina: 09:34