more_horiz

"TVN próbuje fałszować stanowisko prokuratury i pominąć opinię biegłych". Macierewicz o katastrofie smoleńskiej

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2022 11:37
 - Dysponujemy badaniami zespołu międzynarodowych biegłych, które jasno stwierdzają, że jeżeli chodzi o salonkę nr 3, gdzie siedzieli polscy generałowie, doszło do eksplozji. Badania ich ciał, sporządzone przez międzynarodowych biegłych, wskazują, że "niemożliwe jest wykluczenie hipotezy o gwałtownym wyzwoleniu energii o charakterze eksplozji" - powiedział w Polskim Radiu 24 Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej i poseł PiS. 
Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Foto: PR24/AK

TVN24 poinformowała, że międzynarodowi biegli, których powołała Prokuratura Krajowa, nie znaleźli w ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej dowodów na wybuch. 

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że stanowisko prokuratury jest dokładnie odwrotne. - Prokuratura kwestionuje podsumowanie badań specjalistów, którzy analizowali zniszczenie ciał. Wskazuje, że trzeba sformułować jasną opinię, czy rzeczywiście wszystkie analizy sporządzone przez międzynarodowych biegłych wykluczają eksplozję. Dysponujemy badaniami tego zespołu międzynarodowych biegłych, które jasno stwierdzają, że jeżeli chodzi o salonkę nr 3, gdzie siedzieli polscy generałowie, doszło do eksplozji. Badania ich ciał, sporządzone przez międzynarodowych biegłych, wskazują, że "niemożliwe jest wykluczenie hipotezy o gwałtownym wyzwoleniu energii o charakterze eksplozji". Rozczłonkowanie ciał oraz obecność ciał obcych w obrębie ekshumowanych szczątków wskazuje na możliwość eksplozji i wybuchu. Prokuratorzy wskazują, że trzeba uwzględnić to stanowisko, żeby podjąć generalną ocenę tego, co stało się w samolocie. TVN24 próbuje sfałszować stanowisko prokuratury i pominąć kluczowe stanowisko międzynarodowych biegłych, którzy mówią, że w tym miejscu, w salonce nr 3 doszło do zniszczeń ciał, które wskazują na eksplozję - powiedział Antoni Macierewicz. 

W kwietniu podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza przedstawiła raport na temat katastrofy tupolewa z 10 kwietnia 2010 roku. Wynika z niego, że katastrofa była wynikiem "aktu bezprawnej ingerencji" ze strony Rosjan. Miało dojść do wybuchu w lewym skrzydle, 100 metrów przed minięciem przez samolot brzozy. Następna eksplozja miała nastąpić w centropłacie, kilkanaście metrów nad ziemią, która zniszczyła cały samolot. - W raporcie zawarta jest szeroka analiza. Skupia się np. na identyfikacji materiałów wybuchowych. Badania przeprowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii zidentyfikowały co najmniej 89 wskazań obecności materiałów wybuchowych na szczątkach samolotu i ciałach ludzi, którzy zostali zamordowani. Również sposób zniszczenia ciał, ich kształt wskazują na to, że eksplozja jest tą przyczyną, co do której nie ma wątpliwości - tłumaczył poseł PiS i były szef MON.

Ciała poszczególnych ofiar zostały rozrzucone na przestrzeni ponad 100 metrów. - Chodzi głównie o osoby z salonki nr 3. W ich ciałach znajdują się fragmenty samolotu. Wbite tak, że nawet zniszczone zostały kości. To jedna z istotnych przesłanek wskazujących, że doszło do eksplozji. Obecność materiałów wybuchowych, kształt zniszczenia ciał i samolotu jednoznacznie wskazują na eksplozję - podsumował Macierewicz. 

Posłuchaj
06:58 PR24 2022_12_05-10-23-42_M.mp3 Antoni Macierewicz gościem Michała Rachonia (Temat dnia/Gość PR24)

Śledczy z Prokuratury Krajowej w 2020 roku powołali 16 ekspertów, którzy mieli pomóc ustalić, co stało się w Smoleńsku w 2010 roku. Jak informuje telewizja TVN24, to specjaliści w zakresie medycyny sądowej ze Szwajcarii, Portugalii, Danii, Francji oraz Polski. Mieli uczestniczyć "w przeprowadzaniu oględzin i otwarciu ekshumowanych zwłok 83 ofiar katastrofy, analizie dokumentacji medycznej wszystkich ofiar i wydaniu opinii wstępnych, uzupełniających oraz opinii końcowej". 

Więcej w nagraniu

* * *

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Michał Rachoń

Gość: Antoni Macierewicz (były szef MON)

Data emisji: 5.12.2022

Godzina emisji: 10.23

PR24/jt/kor

 

Zobacz także

Zobacz także