40 lat temu, 13 grudnia 1981 roku, wprowadzono w Polsce stan wojenny. I jak tłumaczył gość Polskiego Radia 24, "nie istniała wtedy perspektywa, że na koniec dojdzie do upadku generała Wojciecha Jaruzelskiego i jego ekipy". - Dziś widać, że Polska odniosła ogromny sukces. Mamy najlepsze dekady gospodarcze w historii Polski. Transformacja, niezależnie od wszystkich błędów i krzywd, jest sukcesem. Na starcie, w 1990 roku, mieliśmy 30 proc. PKB Niemiec. Obecnie zbliżamy się do 70 proc. Zarabiamy więcej niż Grecy i Portugalczycy. Jeśli tendencja się utrzyma, to za 10 lat będziemy zarabiali więcej niż Hiszpanie i Włosi. Nie spodziewałem się, że dojdzie do tego za mojego życia - powiedział Cezary Kaźmierczak.
"To nie jest specjalne zaskoczenie". Dr Kawęcki o nagraniu Michnika i Jaruzelskiego
Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców podkreślił, że komuniści zrujnowali gospodarkę. - Odeszli w miarę pokojowo, ale nie dlatego, że chcieli. Dlatego, że zbankrutowali. Oni nie mieli żadnych pieniędzy. Opozycja była bardzo słaba w 1988-89 roku, ale komuniści byli jeszcze słabsi. Wszystko im się rozsypało, zbankrutowali widowiskowo. Przystąpili do rozmów, aby ocalić głowy - mówił Kaźmierczak.
Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że swojego czasu rozmawiał z Mieczysławem Wilczkiem (ministrem przemysłu w rządzie Mieczysława Rakowskiego, autorem tzw. ustawy Wilczka z 1988 roku) o tym, dlaczego miał on swobodę w przeprowadzaniu reform gospodarczych pod koniec lat 80. - Twierdził, że Jaruzelski z Rakowskim nie byli tym zainteresowani. Zastanawiali się nad tym, czy zostaną powieszeni, czy tylko trafią do więzienia. Jednak największym błędem opozycji po 1989 roku był brak dekomunizacji, nieodsunięcie od życia publicznego zdemoralizowanych jednostek. Komunistą był jeden na tysiąc, reszta to byli cwaniacy i złodzieje w służbie Związku Sowieckiego. Wiele napsuli, wprowadzili złe praktyki. Należało wprowadzić opcję zero. W PRL wyrządzili wystarczająco dużo krzywd. Po wyjściu wojsk sowieckich z Polski nie było żadnych powodów, aby nie przeprowadzić dekomunizacji - podsumował Cezary Kaźmierczak.
10:24 PR24 2021_12_14-10-19-45.mp3 Cezary Kaźmierczak gościem Michała Rachonia (Temat dnia/Gość PR24)
Stan wojenny został wprowadzony na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Służby internowały około 10 tysięcy opozycjonistów. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzucanych z pracy za udział w protestach, popieranie Solidarności lub przynależność do związku. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.
Więcej w nagraniu
* * *
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Cezary Kaźmierczak (prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, działacz opozycji w czasach PRL)
Data emisji: 14.12.2021
Godzina emisji: 10.19
PR24