more_horiz

"Jest to pomysł powielony". Siewiereniuk-Maciorowska o upamiętnieniu 100 tys. ofiar pandemii przez Tuska

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2022 11:46
- Jest to pomysł powielony. Donald Tusk nic nowego nie wnosi. W ubiegłym roku taką akcję zorganizowali samorządowcy. Tylko wtedy odbywało się to na poziomie samorządów w różnych miastach - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska, zastępca redaktora naczelnego "Kuriera Porannego" i "Gazety Współczesnej". 
Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska: przyjmuję to z niesmakiem, ponieważ rząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to, jak epidemia się rozwija
Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska: przyjmuję to z niesmakiem, ponieważ rząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to, jak epidemia się rozwija Foto: shutterstock/Alexandros Michailidis

Tematem audycji było wczorajsze upamiętnienie 100 tys. ofiar epidemii COVID-19 przez polityków Platformy Obywatelskiej. Pomysłodawcą tego wydarzenia był Donald Tusk, który wielokrotnie powtarzał, że nie chce uprawiać polityki na ofiarach jakichkolwiek zdarzeń.

W ocenie Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej to spotkanie było elementem uprawiania polityki przez lidera PO. Przypomniała również, że jest "to pomysł powielony". - Nie jest on nowy. Także Donald Tusk nic nowego nie wnosi, ponieważ w ubiegłym roku taką akcję zorganizowali samorządowcy, czyli politycy związani z Platformą Obywatelską. Tylko wtedy odbywało się to na poziomie samorządów w różnych miastach - wyjaśnił gość Polskiego Radia 24.

Dodała, że "zapalano wtedy znicze, spotykano się". - U nas w Białymstoku ustawiono znicze na placu przed Teatrem Dramatycznym - wspominała. 

"Przyjmuję to z niesmakiem"

Stwierdziła również, że tamte wydarzenia miały również "wymiar polityczny, bo już wtedy były glosy, że rząd sobie nie radzi z epidemią". - Wtedy jak i teraz przyjmuję to z niesmakiem, ponieważ rząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to, jak epidemia się rozwija - powiedziała Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. 

Zastępca redaktora naczelnego "Kuriera Porannego" i "Gazety Współczesnej" w rozmowie odniosła się do swoich doświadczeń związanych z pandemią. - Sama straciłam swoich bliskich przez COVID-19. Najbliższych członków rodziny i dla mnie uprawianie na ich śmierci polityki jest obrzydliwe - podsumowała. 

- Mój tata zmarł na COVID-19 już prawie rok temu i nie uważam, żeby ktokolwiek z rządu ponosił odpowiedzialność za jego śmierć. Zaraził się, tak jak wiele innych osób nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie - powiedział gość audycji.  

Podkreśliła, że "ważne jest, żeby posłuchać pacjentów, którzy są na oddziałach covidowych". - Większość z nich chwali opiekę. Nawet nasi celebryci, którzy byli w szpitalach, wielokrotnie podkreślali, że opieka jest bardzo dobra, że są zapewnione takie warunki, na jakie można sobie pozwolić - mówiła.

Czytaj więcej:

Posłuchaj
14:41 PR24_AAC 2022_01_12-10-33-26.mp3 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska: przyjmuję to z niesmakiem, ponieważ rząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to, jak epidemia się rozwija (Polskie Radio 24/Temat dnia)

Więcej w nagraniu. 

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"

Prowadzi: Michał Rachoń

Gość: Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska (z-ca redaktora naczelnego "Kuriera Porannego" i "Gazety Współczesnej")

Data emisji: 12.01.2022

Godzina emisji: 10.33

nj

Zobacz także

Zobacz także