more_horiz

Prof. Cenckiewicz: szyfrogram 3057 rządu Olszewskiego pokazuje realne wpływy rosyjskie w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2023 12:40
- W artykule wymieniam momenty w dziejach III RP, gdy wpływy rosyjskie się ujawniały. One zawsze były. Nigdy te sprawy nie zostały do końca wyświetlone. Nie ma ani jednej publikacji na ten temat. Jest okazja, żeby to wszystko pokazać. Wydawało się, że po agresji Rosji na Ukrainę z 24 lutego 2022 roku sprawa jest oczywista. Tak jest w wielu krajach, ale nie w Polsce - mówił w Polskim Radiu 24 dyrektor Wojskowego Biura Historycznego prof. Sławomir Cenckiewicz.
Prof. Sławomir Cenckiewicz
Prof. Sławomir CenckiewiczFoto: TB/PR24

"Gazeta Polska" ujawnia w najnowszym numerze treść odtajnionego szyfrogramu rządu Jana Olszewskiego. Dokument datowany jest na 21 maja 1992 roku i był adresowany do przebywającego z wizytą w Moskwie prezydenta Lecha Wałęsy. Szyfrogram 3057 dotyczy projektu umowy dotyczącej głównie uregulowania kwestii "majątkowych, finansowych i innych spraw związanych z wycofaniem wojsk Federacji Rosyjskiej z terytorium Polski" oraz "sprzedaży mienia ruchomego wojsk FR".

Wpływy Rosji

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że stanowi weto rządu RP wobec zachowania prezydenta Lecha Wałęsy, który był głównym negocjatorem umów z Federacją Rosyjską w maju 1992 roku i przed wylotem do Moskwy. - Lech Wałęsa odmówił zgody na stanowisko rządu Jana Olszewskiego. Artykuł 7. umowy ws. wycofania wojsk sowieckich w Polsce traktował o tym, że na terenie byłych baz rosyjskich mogą powstać spółki mieszane polsko-rosyjskie. Treść tej umowy była skandaliczna. W ogóle pojawiła się w dziwny sposób, rząd nigdy jej nie akceptował. Na tydzień przed wylotem Wałęsy do Moskwy rząd dowiedział się o parafowaniu przez polski MSZ umów, które miały być podpisane siedem dni później. Wszystko to jest okraszone nieprawdopodobnymi zwrotami akcji. Musiałabym być naiwniakiem, żeby nie stwierdzić, że była w tym rosyjska ręka - powiedział Sławomir Cenckiewicz.

- Z dostępnych publikacji wynika rola gen. Pawła Graczowa, który był w Polsce i spotkał się z Wałęsą. Następnie publicznie ogłosił, że Rosjanie zdobyli w rozmowach z Polakami to, co chcieli, czyli do końca tak naprawdę z Polski się nie wycofają - dodał. 

Zdaniem prof. Sławomir Cenckiewicza sprawa szyfrogramu ma nie tylko znaczenie historyczne. - Pokazuje realne wpływy rosyjskie w Polsce, które odciskały tak mocne piętno na polskiej dyplomacji u zarania niepodległości. Komunistyczny model, przepoczwarzony później w postkomunizm, "zaowocował" tym, że Polska ma bardzo niską kulturę archiwalną w aspekcie odtajniania materiałów. Na Zachodzie, wbrew temu, co opowiadają ludzie z przeszłością komunistyczną, odtajnia się współczesne dokumenty. U nas przyjmuje się, że powinny być wieczyście chronione. Tak było również w przypadku szyfrogramu, który był zadekowany, ukryty w zasobach MSZ, co samo w sobie jest skandalem - tłumaczył historyk. 

"Bronią własnych życiorysów"

Jego zdaniem jednym z elementów oporu przeciwko powołaniu komisji śledczej ds. rosyjskich wpływów będzie z pewnością to, że istnieją jakieś przesłanki formalne, żeby pewnych spraw nie ujawniać. - Ten argument będzie trudny do podniesienia, bo w wielu ważnych aspektach z punktu bezpieczeństwa państwa ekipa Donalda Tuska "śmigała" na jawnych dokumentach. Musimy to traktować w kategoriach wojen psychologicznych, gdzie każdy argument może być dowolnie użyty w ramach dezinformowania opinii publicznej. Istnieje coś takiego jak towarzystwo byłych ministrów spraw zagranicznych, Geremka, Mellera, Bartoszewskiego i Skubiszewskiego. Jest jeszcze kilku fanów w MSZ, którzy zaczynali pracę w latach 90. XX wieku lub jeszcze w czasach PRL. Być może jest to związane z tym, że oni niejako bronią własnych życiorysów - mówił Cenckiewicz.   

W artykule wymieniam momenty w dziejach III RP, gdy wpływy rosyjskie się ujawniały. One zawsze były. Nigdy te sprawy nie zostały do końca wyświetlone. Nie ma ani jednej publikacji na ten temat. Jest okazja, żeby to wszystko pokazać. Wydawało się, że po agresji Rosji na Ukrainę z 24 lutego 2022 roku sprawa jest oczywista. Tak jest w wielu krajach, ale nie w Polsce - podsumował historyk. 

Posłuchaj
22:35 PR24 2023_05_31-10-37-32.mp3 Sławomir Cenckiewicz gościem Michała Rachonia (Temat dnia/Gość PR24)

Komisja do spraw wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 zacznie działać w momencie wyboru jej członków. PiS chce, by stało się to już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. 

Więcej w nagraniu.  

***

Audycja: Temat dnia/ Gość PR24

Prowadzący: Michał Rachoń

Gość: Sławomir Cenckiewicz

Data emisji: 31.05.23

Godzina emisji: 10.33


PR24/jt

Zobacz także

Zobacz także