Jakim prawem: uszkodzenie auta w skutek najechania na przeszkodę
Jesienna aura pogodowa sprzyja uszkodzeniu auta w skutek np. najechania na przeszkodę leżącą na drodze. W takiej sytuacji kierowcy mają uzasadnione roszczenie w stosunku do właściciela lub zarządcy drogi o naprawę szody. O sposobach postępowania w takich przypadkach mówił w Polskim Radiu 24 mec. Marcin Wiktorowicz.
2018-11-03, 15:25
Posłuchaj
- W pierwszej kolejności powinniśmy podjąć czynności zachowawcze, których celem jest udowodnienie wyrządzonej nam szkody. Pierwszą z nich będzie udokumentowanie takiej szkody. Dziś praktycznie wszyscy jesteśmy posiadaczami smartfonów, więc w pierwszej kolejności sugerowałbym zrobienie zdjęć. Istotne jest, aby były to zdjęcia wystarczająco szczegółowe. Na szkodę może mieć wpływ np. głębokość dziury, w którą wpadamy. Ważne też jest ustalenie dozwolonej prędkości w miejscu, w którym szkoda powstała - mówił mec. Wiktorowicz. - Należy też sprawdzić, czy w okolicy nie ma nigdzie znaku informującego o uszkodzeniach nawierzchni.
W opinii gościa Polskiego Radia 24, w wypadku takiego zdarzenia powinniśmy również zadbać o świadków: - Może to być np. pasażer jadący naszym samochodem, choć w tej sytuacji waga dowodowa jego oświadczenia może być niewystarczająca. Sugerowałbym jednak wezwanie policji lub straży miejskiej. Chciałbym zwrócić uwagę, na to, że jeśli nie zawiadomimy żadnego z tych organów, pozbawimy siebie prawa do wypłaty odszkodowania. W ten sposób ograniczamy sobie to prawo, na własne życzenie - komentował mec. Marcin Wiktorowicz. - Dowód wystawiony przez organ państwowy, jest dowodem mocnym w takiej sprawie.
Więcej w całej audycji.
Audycję Jakim Prawem prowadził Artur Wdowczyk.
REKLAMA
PR24
___________________
Data emisji: 03.11.18
Godzina emisji: 14:37
REKLAMA
REKLAMA