Przypadek Alfiego Evansa. „Rodzice nie mają władzy absolutnej nad dzieckiem”

2018-05-07, 09:40

Przypadek Alfiego Evansa. „Rodzice nie mają władzy absolutnej nad dzieckiem”
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: flickr/Presidencia de la/CC-BY-SA

- Najtrudniejsza decyzja dotycząca Alfiego Evansa nie była podjęta w momencie gdy trzeba było zakończyć leczenie, ale wtedy, gdy je rozpoczęto, czyli w momencie gdy się urodził – powiedziała w Debacie Polskiego Radia 24 lekarz medycyny Iwona Furman (anestezjolog). Gośćmi Polskiego Radia 24 byli także dr Katarzyna Bochenek (pediatra ze specjalizacją gastrologiczną), prof. Andrzej Radzikowski (lekarz dziecięcy i rodzinny) i o. Filip Buczyński (Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie).

Posłuchaj

5.05.18 Dr Katarzyna Bochenek, lek. Iwona Furman, prof. Andrzej Radzikowski i o. Filip Buczyński o przypadku Alfiego Evansa
+
Dodaj do playlisty

W nocy z 27 na 28 kwietnia w szpitalu w Liverpoolu zmarł dwuletni chłopiec Alfie Evans, który cierpiał na niezdiagnozowaną chorobę neurologiczną. Rodzice chłopca w ostatnich dniach toczyli o syna sądową batalię, chcąc przenieść go do włoskiego szpitala. Chłopiec kilka dni przed śmiercią wbrew woli rodziców został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Lekarze uznali, że zmiany w mózgu dziecka są nieodwracalne, a dalsza terapia może przynieść mu cierpienie. Rodzice pozostającego w śpiączce Alfiego nie zgadzali się z diagnozą.

W sprawę zaangażował się papież Franciszek, który przyjął na specjalnej audiencji ojca dziecka. Alfie Evans w trybie pilnym otrzymał włoskie obywatelstwo i propozycję pobytu w rzymskiej klinice dziecięcej. Na podróż chłopca brytyjski sąd nie wyraził jednak zgody.

Jak podkreśliła dr Katarzyna Bochenek, lekarz opiekujący się pacjentem musi zdawać sobie sprawę z roli, jaką ma do wykonania. - Zawód lekarza to powołanie do wypełniania pewnej misji. Nie rozumiem stanowiska szpitala, ale też nie znam wielu szczegółów, które dotyczyły Alfiego. Niezrozumiałe jest jednak dla mnie to, że ubezwłasnowolniono rodziców w decyzji, którą chcieli podjąć, a więc w sprawie przeniesienia dziecka do szpitala do Włoch – stwierdziła.

Prof. Andrzej Radzikowski zauważył z kolei, że rodzice nie mają władzy absolutnej nad dzieckiem. – Rodzice mają ogromne emocjonalne prawo do decyzji dotyczących ich dziecka i musimy być bardzo ostrożni w jakimkolwiek działaniu jednak zgodnie z moim światopoglądem rodzice nie mają władzy absolutnej ani nad dzieckiem nienarodzonym, ani narodzonym. Ta władza jest względna. Rodzice nie mogą - kierując się swoimi emocjami -  narażać dziecka na cierpienie nawet z najbardziej wzniosłych pobudek – wyjaśnił prof. Radzikowski.

W opinii lek. Iwony Furman, najtrudniejsza decyzja dotycząca Alfiego Evansa nie była podjęta w momencie gdy trzeba było zakończyć jego leczenie, ale wtedy, gdy je rozpoczęto. - Ktoś podjął decyzję o leczeniu więc wydawałoby się, że konsekwentnie powinno się tę decyzję kontynuować. Jest jednak za mało szczegółów i trudno się wypowiadać na ten temat merytorycznie. Cała światowa dyskusja na ten temat opiera się głównie o emocje, a to nie jest dobre – oznajmiła.

Jak zaznaczył o. Filip Buczyński, od niemal 30 lat jest przy dzieciach umierających, przy pacjentach. – Zawsze pytam zespół medyczny o to, co jest najlepsze dla dziecka i wtedy szukamy rozwiązania, które jest optymalne. Myślę, że takie pytanie zadawał sobie też zespół w szpitalu gdzie leżał Evans. I w tym tkwi element sporu. Zastanawiamy się nad tym, w jaki sposób można było zachować się w optymalny dla dziecka sposób – podsumował.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Jerzy Jachowicz.

Polskie Radio 24/pr

Debata w PR24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 5.05.18

Godzina emisji: 10:06


Polecane

Wróć do strony głównej