Młodzi politycy o Marsz Równości w Lublinie

2018-10-14, 11:31

Młodzi politycy o Marsz Równości w Lublinie
Policja ochrania Marsz Równości na ulicach Lublina. Przeciwnicy marszu usiłowali blokować pochód. Lublin, 13.10.2018.Foto: PAP/Wojtek Jargiło

W sobotę ulicami Lublina przeszedł, otoczony policjantami, Marsz Równości. Przemarsz usiłowali blokować jego przeciwnicy, wielu z nich zachowywało się agresywnie. W „Młodej audycji politycznej” wydarzenia komentowali: Nathan Organ (Forum Młodych PiS), Jan Strzeżek (Młoda Prawica Porozumienie) Adam Smuga (Młodzi Demokraci PO), Mateusz Duch (Klub Młodych Kukiz’15).

Posłuchaj

14.10.18 Młoda Audycja Polityczna o Marszu Równości w Lublinie
+
Dodaj do playlisty

Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił w piątek wydany przez prezydenta tego miasta Krzysztofa Żuka zakaz organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji środowisk narodowych. Żuk powołał sztab kryzysowy. Decyzję sądu skrytykował wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.

Przewodnicząca składu sędziowskiego Ewa Popek w uzasadnieniu wydanego orzeczenia podkreśliła, że w orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że "wolność zgromadzeń pełni doniosłą rolę w demokratycznym państwie prawnym, a także jest warunkiem istnienia społeczeństwa demokratycznego".

Adam Smuga podkreślał, że bardzo dobrze się stało że Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina. – Prezydent Lublina nie miał złych intencji spowodowanych niechęcią do środowiska organizatorów. Natomiast zapowiedzi kontrmanifestacji ze strony środowisk narodowych były dość groźne. To oczywiście nie powinno być powodem do zakazywania wyrażania swoich poglądów na ulicach, to jest jedna z podstawowych wolności. Zachowanie kontrmanifestantów każdy może ocenić sam. Żenujący poziom, wyrywanie uczestnikowi manifestacji polskiej flagi - podkreślał przedstawiciwl Młodych Demokratów.

Nathan Organ był zaskoczony postawą prezydenta Krzysztofa Żuka. – To nie jest marsz i wartości z którymi się utożsamiam, ale mamy i powinniśmy mieć prawo do tego, aby każdy mógł taki przemarsz zorganizować. Chciałbym zaznaczyć, że momencie gdy opozycja mówi, jak niszczone są sądy i jak jednostronne wydają wyroki, decyzja Sądu Apelacyjnego de facto pozwala na organizację tego marszu. Jest to dowód na niezależność sądów. W obliczu ostrej i zajadłej narracji opozycji mamy tu pewien dysonans -zaznaczył.

Mateusz Duch zgodził się z przedmówcami w kwestii prawa do wyrażania swoich poglądów i manifestowania ich. – Powinniśmy się szanować i wyrażać swoje poglądy także z szacunkiem dla innych. Zapewnienie bezpieczeństwa manifestacji należy do odpowiednich służb i są one do tego przygotowane. Trzeba się zastanowić, komu tak naprawdę służyła medialna otoczka tego wydarzenia. Gdyby prezydent Lublina wydał zgodę na masz i poprosił służby o zwiększenie środków bezpieczeństwa to nie byłoby problemu. Stało się inaczej, a na wydarzeniach w Lublinie skupiła się opinia publiczna i wybuchła afera medialna. Kukiz’15 mówi od samego początku, że każdy obywatel ma może demonstrować zgodnie z prawem, jeżeli to prawo złamie, poniesie konsekwencje za swoje czyny -.

Jan Strzeżek zwracał uwagę na postawę prezydenta Lublina. – Najpierw prezydent chciał zakazać manifestacji, do zmiany decyzji został zmuszony przez sąd. Policja raczej sobie poradziła z tą sytuacją. Zgadzam się z kolegą z Kukiz’15, jeżeli ktoś łamie prawo, musi być za swoje czyny ukarany. Jednocześnie zaskakujące jest, jak szeroką debatę wywołały te wydarzenia, to jest marsz jakich było wiele i jeszcze wiele będzie w Polsce. To, że akurat dzieje się to w kampanii wyborczej, zaszkodzi, mam nadzieję, prezydentowi - podsumował przedstawiciel Młodej Prawicy.

Rozmawiał Jan Białostocki.

Więcej w zapisie audycji.

PR24/ka

____________________ 

Data emisji: 14.10.2018

Godzina emisji: 10:06

Polecane

Wróć do strony głównej