Za mało ratowników w Polsce. Kłopotem niskie zarobki
W Polsce brakuje ratowników wodnych. Tymczasem, tylko w 2017 roku w naszym kraju utonęło 449 osób. W audycji Sami o Sobie rozmowa z Pawłem Błasiakiem z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Markiem Gago, komendantem Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie i Pawłem Frątczakiem, rzecznikiem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
2018-06-23, 21:00
Posłuchaj
Jak zauważył w Polskim Radiu 24 Paweł Błasiak, problemy związane z niedostateczną liczbą ratowników wodnych w Polsce są m.in. efektem zbyt niskich zarobków. – Nie ma problemu z pracą dla ratowników. Jest jednak kłopot z wynagrodzeniem za tę pracę. Jeżeli traktujemy ratownictwo jako sposób na wakacje, dorabianie, to nie jest to aż takie złe wynagrodzenie (…). Nie da się jednak z tej pracy utrzymać – wskazywał gość PR24, dodając że na Mazowszu ratownik zarabia 17-20 złotych brutto za godzinę pracy. Problemem jest także sezonowość zatrudnienia.
Statystyki pokazują natomiast, że nad różnego rodzaju zbiornikami i ciekami wodnymi nie jest do końca bezpiecznie. W ubiegłym roku utonęło w Polsce niemal 450 osób, a w 2018 roku, od początku kwietnia do 22 czerwca, odnotowano 146 przypadków utonięć. Jak mówili na naszej antenie eksperci, problemem często jest niesłuchanie się poleceń ratowników, czyli kąpiele pomimo ostrzeżeń. Marek Gago podkreślił, że w takich przypadkach interwencje, najczęściej po wezwaniu przez ratowników, przeprowadza policja.
Paweł Frątczak z kolei stwierdził, że nad wodą "Polkom i Polakom brakuje wyobraźni". Nadal wielu ludzi wchodzi do morza czy jeziora w stanie nietrzeźwości. Tymczasem, w 2017 roku alkohol był przyczyną 97 utonięć, a rok wcześniej 111 (w 2016 roku łącznie w Polsce utonęły 504 osoby).
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Paweł Wojewódka.
Polskie Radio 24/zz
---------------------------
Data emisji: 23.06.18
Godzina emisji: 20.06
REKLAMA