Romuald Szeremietiew: udało się połączyć to, co niepołączalne

W niedzielę 11 listopada ulicami Warszawy przeszedł Biało-Czerwony Marsz pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Według wstępnych szacunków MSWiA, wzięło w nim udział ponad 200 tys. ludzi. Na ten temat w Polskim Radiu 24 mówił profesor Społecznej Akademii Nauk Romuald Szeremietiew.

2018-11-11, 17:51

Romuald Szeremietiew: udało się połączyć to, co niepołączalne
Romuald Szeremietiew. Foto: PR24/AK

Posłuchaj

11.11.18 Romuald Szeremietiew o Biało-Czerwonym Marszu
+
Dodaj do playlisty

- Cieszę się bardzo, że udało się połączyć rzeczy, zdawałoby się, niepołączalne. Marsz Niepodległości to inicjatywa społeczna oddolna, są w to zaangażowani młodzi ludzie, różne środowiska. Tam rzeczywiście ton nadają nielubiani przez niektórych narodowcy. Ale ruch narodowy to jest bardzo ważny fragment naszej historii i naszego życia politycznego. Nie można zatem powiedzieć, że jeśli coś organizują środowiska narodowe, to jest to coś podejrzanego. Wręcz odwrotnie – powiedział w PR24 Romuald Szeremietiew.

- Byłem wiele razy na marszu organizowanym przez te środowiska i za każdym razem byłem pod wrażeniem tego, że ci młodzi ludzie potrafią stworzyć maszynerię, która sprawia, że dziesiątki tysięcy ludzi idzie z flagami narodowymi. Były takie marsze, w których widać było, że pojawiały się jakieś "obce ciała", które próbują to zakłócić, a na poboczach były różnego rodzaju zamieszki i te obrazy szły w świat, ale to nigdy nie było istotą tego marszu. Jednak od trzech lat, kiedy u władzy jest obóz Zjednoczonej Prawicy, nie ma tego typu negatywnych zdarzeń, a marsze odbywają się w spokoju i prezentują polski patriotyzm w masowym wymiarze – dodał były wiceminister obrony narodowej

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Jerzy Jachowicz.

REKLAMA

Polskie Radio 24/bartos

------------------------

Data emisji: 11.11.2018

Godzina emisji: 17.06

REKLAMA

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej