"Gospodarka 24": co eksperci sądzą o projekcie budżetu?
2018-09-29, 11:40
Wzrost PKB na poziomie 3,8 procent, średnioroczna inflacja wynosząca 2,3 procent, wyższe o 5,6 procent dochody podatkowe i rekordowo niski deficyt budżetowy o wysokości 28,5 miliarda złotych - to niektóre z głównych założeń projektu budżetu na przyszły rok, który przyjął rząd w tym tygodniu. Rozmawiali o nim eksperci, goście gospodarczego podsumowania tygodnia w Polskim Radiu 24 - audycji "Gospodarka 24".
Posłuchaj
Michał Kanownik z ZIPSEE Cyfrowa Polska uważa, że projekt budżetu jest bardzo dobry. Jego zdaniem założony deficyt mógłby być jeszcze niższy, ale, jak mówił, określając go na takim poziomie rząd daje sobie margines bezpieczeństwa w przypadku ewentualnego wstrząsu w gospodarce.
- To budżet, który próbuje łączyć politykę socjalną ze wzrostem gospodarczym i dalszym uszczelnianiem systemu podatkowego, o czym świadczy planowany wzrost dochodów z CIT-u i PIT-u. Budżet zakłada jednocześnie podwyżki dla sfery budżetowej i podtrzymanie programów socjalnych, więc zgadzam się z opiniami, które są powszechne na rynku - właściwie nie ma instytucji, która krytykowałaby ten budżet - podkreślił.
Ale projekt jednak nie każdemu się podoba - krytykują go m.in. Pracodawcy RP, zarzucając rządowi, że nie tnie wydatków i nie przygotowuje się do spodziewanego spowolnienia gospodarczego.
Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki zwrócił jednak uwagę, że założenia budżetu mieszczą się w regule wydatkowej, zapisanej w ustawie o finansie publicznych. Ekspert przyznał przy tym, że są w projekcie elementy, nad którymi można się zastanowić. Tak jest na przykład z prognozowanym kursem złotego wobec euro na poziomie 4.15. Ekspert zaznaczył, że to ważny wskaźnik, bo od kursu naszej waluty zależą koszty obsługi zadłużenia zagranicznego.
- I tutaj bym widział ten nadmierny optymizm Ministerstwa Finansów- dodał.
Marek Siudaj z Gazety Bankowej mówił, że projekty budżetu tak naprawdę od kilku lat nie budzą większym sporów. W kwestii obaw o wydatki, to - mówił - pójście rządu w kierunku dużego cięcia wydatków byłoby "głupotą", bo Polska nie ma wyjścia - musi zainwestować środki, które przekazuje jej Unia Europejska.
Gospodarzem audycji był Błażej Prośniewski.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, md