Władysław Hasior. Prekursor polskiego pop-artu

2019-08-11, 09:30

Władysław Hasior. Prekursor polskiego pop-artu
Wystawę można oglądać do 20 października w muzeum w Gliwicach. Foto: muzeum.gliwice.pl

Jak sam twierdził, "nigdy nie chorował na nowoczesność". Jeden z najwybitniejszych i najbardziej charakterystycznych polskich twórców współczesnych. Władysław Hasior, prowokujący indywidualista, przyrównywany do Rauschenberga i Warhola, uznawany za prekursora polskiego pop-artu.

Posłuchaj

11.08.19 "Kulturalnie na temat" (PR24)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Powstanie Warszawskie-BohaterON-Facebook-1200.jpg
Poprzedni odcinek "Kulturalnie na temat"

Władysław Hasior to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli Polskiej sztuki współczesnej XX wieku. Mało który artysta wzbudzał tyle różnych emocji u odbiorców. W oddziale muzeum w Gliwicach trwa wystawa prac Władysława Hasiora. Gośćmi Katarzyny Cygler byli kuratorzy tej wystawy Julita Dembowska i Wojciech Nowicki. Opowiedzieli o specyfice prac artysty, kontrowersjach, jego barwnej postaci i emocjach, które nadal wzbudza u widzów.


Powiązany Artykuł

Foto Głowne 1200.jpg
Trenowanie wyobraźni. Rok Hasiora

"Artysta powinien tworzyć w różnych technikach, bo inaczej może umrzeć z nudów"

Julita Dembowska przyznała, że ciężko jednoznacznie określić twórczość Władysława Hasiora, ponieważ odnosił się do bardzo wielu kierunków w sztuce. - Był zarówno rzeźbiarzem, malarzem, jak i fotografem - mówiła.

- Jak sam twierdził, artysta powinien tworzyć w różnych technikach, bo inaczej może umrzeć z nudów - wyjaśniała kuratorka wystawy.

Wojciech Nowicki zwracał uwagę na to, że fotografia Władysława Hasiora nie jest zbliżona do reportażu czy czystego dokumentu, chociaż momentami można ją o to podejrzewać. - Wystawa nie jest opowieścią o dążeniu do doskonałości w fotografii, technice czy w komponowaniu obrazu. Jest opowieścią o Hasiorze, człowieku sztuki, który posługuje się fotografią, która niekoniecznie jest doskonała - mówił.


Powiązany Artykuł

sopot_non-fiction1200.jpg
Teatralny maraton w Sopocie

Polski Andy Warhol

- Władysław Hasior, podobnie jak w innych swoich pracach, używa często "biednego" materiału, zapożyczonego, który pozwala mu wyzwolić zupełnie inną prawdę, na zupełnie innym poziomie - dodał Wojciech Nowicki.

Wystawę można oglądać do 20 października w muzeum w Gliwicach.

Władysław Hasior (1928-1999) - rzeźbiarz, scenograf, twórca pomników i akcji efemerycznych, a także fotograf i nauczyciel. Do zakopiańskiej szkoły plastycznej trafił w 1947 roku, szczęśliwie pod opiekę Antoniego Kenara. Później studiował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Na przełomie 1959 i 1960 roku odbył podróż do Francji i Włoch, której celem była pracownia Ossipa Zadkina. Po wielu latach pytał: "Dlaczego ja miałem zostać w Paryżu?! […] Moje źródło energii jest tutaj! Zwłaszcza w Polsce południowej, a nie w Paryżu". Jego sztuka, jak sam mawiał, "konkretyzuje się w momencie spotkania z odbiorcą", nastawiona jest przede wszystkich na wywoływanie emocji i skłanianie do refleksji i własnych interpretacji.

Zapraszamy do wysłuchania audycji.

Polskie Radio 24 / kstar

* * *

Audycja: "Kulturalnie na temat"

Prowadząca: Katarzyna Cygler

Gość: Julita Dembowska i Wojciech Nowicki (kuratorzy wystawy)

Data emisji: 11.08.2019

Godzina emisji: 8:35

Polecane

Wróć do strony głównej