"Język, który może nas absolutnie zachwycić". Adam Banaszak o operze

- Piotr Kamiński, wielki znawca opery, mawiał, że gdyby pójść na spektakl Hamleta do teatru w Budapeszcie, nie zrozumielibyśmy z niego ani słowa. Czy to znaczy, że Hamlet jest złą sztuką? Nie. To znaczy tylko tyle, że nie znamy języka węgierskiego. Podobnie jest z operą - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Adam Banaszak (kierownik muzyczny Opery Wrocławskiej).

2021-10-17, 09:49

"Język, który może nas absolutnie zachwycić". Adam Banaszak o operze — Adam Banaszak. Foto: Antoni Hoffmann

Adam Banaszak jest nie tylko dyrygentem, ale i kierownikiem muzycznym Opery Wrocławskiej, uzyskał tytuł doktora sztuki w dyscyplinie dyrygentury i jest wykładowcą Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej we Wrocławiu. - Pracuję z adeptami wokalistyki, robiąc dokładnie to, co robię w profesjonalnych teatrach operowych. Przygotowuję spektakle studenckie lub wybrane sceny repertuaru operowego, tak by tych młodych wokalistów wprowadzić do spotkania z partyturą, z dyrygentem, do ich właściwego, profesjonalnego debiutu - powiedział gość audycji.

Powiązany Artykuł

Piotr Kamiński: ostatnie słowa Hamleta zostały zniekształcone

Zapytany o różnicę w przygotowywaniu spektaklu z dojrzałymi śpiewakami a studentami Adam Banaszak wskazał, że "zasada jest taka sama, tylko punkt dojścia czasem nieco inny". - Ta zasada jest bardzo prosta. Ogromny szacunek do partytury, dla kompozytora, próba znalezienia jego intencji. Przede wszystkim znalezienie teatru w dziełach operowych. Znalezienie tego, co jest właściwym przebiegiem dramaturgicznym, kulminacją, odpowiednią barwą spektaklu teatralnego - wyjaśnił wykładowca Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

Adam Banaszak zdradził, w jaki sposób teatr operowy może być bliski teatrowi współczesnemu. - Oczywiście opera rządzi się swoimi prawami. Jest językiem, który po poznaniu może nas absolutnie zachwycić. Piotr Kamiński, wielki znawca opery, mawiał, że gdyby pójść na spektakl Hamleta do teatru w Budapeszcie, nie zrozumielibyśmy z niego ani słowa. Czy to znaczy, że Hamlet jest złą sztuką? Nie. To znaczy tylko tyle, że nie znamy języka węgierskiego. Podobnie jest z operą. Jeżeli zrozumiemy, że przez śpiew możemy znaleźć szczególne kolory emocji, prawdy, piękna wówczas ta dziedzina sztuki staje się najpiękniejszą i najpełniejszą - podkreślił kierownik muzyczny Opery Wrocławskiej.