Czy wysyłanie maili szkodzi środowisku? Sprawdź na drugiej odsłonie Biennale Warszawa

- Fizyczna strona internetu to ogromne centra danych, które są ciężkie, rozgrzane i emitują bardzo dużo CO2. Kiedy mówimy, że zamiast wysłać maila lepiej jest wydrukować stronę na papierze, to w rzeczywistości wcale tak nie jest. Każdy mail produkuje zanieczyszczenie - podkreśliła w Polskim Radiu 24 Ewa Koźlik, koordynatorka projektu "Widzące kamienie i przestrzenie poza Doliną".

2022-06-19, 09:20

Czy wysyłanie maili szkodzi środowisku? Sprawdź na drugiej odsłonie Biennale Warszawa
- Nie wszyscy zdają sobie sprawę z ogromnego potencjału tego, co mieści się w naszych komputerach, laptopach czy komórkach - podkreśliła Ewa Koźlik. Foto: Shutterstock/Chinnapong

Sieci, algorytmy, sztuczna inteligencja i tolkienowskie palantíry - to główne wątki drugiej odsłony Biennale Warszawa, zatytułowanej "Seeing Stones and Spaces Beyond the Valley"(Widzące kamienie i przestrzenie poza Doliną). Wystawie towarzyszy rozbudowany program, na który składają się wykłady, debaty, warsztaty, prezentacje i seminaria.

- Projekt dotyczy nowych technologii. Technologie mają zarówno ciemną, jak i jasną stronę. Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę z ogromnego potencjału tego, co mieści się w naszych komputerach, laptopach czy komórkach lub innych sprzętach, które mamy - podkreśliła Ewa Koźlik.

Jak zaznaczyła, "ważne jest to, że łatwo jest podkreślić tę czarną stronę". - Bo ona jest niebezpieczna, chwytliwa. Ale internet i wykorzystanie nowych technologii w ogóle może być też alternatywne i bardzo sprawcze - powiedziała.

- Nie chcemy na naszej wystawie kreślić jednego punktu widzenia. Ale ta część krytyczna wystawy jest bardzo wyraźna. A druga - alternatywna i bardziej optymistyczna - dodała.

REKLAMA

"Internet jest bardzo fizyczny"

Jej zdaniem "często zapominamy, że internet tak naprawdę nie jest chmurą, czyli cząsteczkami, które unoszą się w powietrzu, otaczają nas i w jakiś magiczny sposób przenoszą informacje z jednego punktu do drugiego - tylko jest bardzo fizyczny". - Ta fizyczność internetu jest super ważna - stwierdziła.

- Mówimy oczywiście, że coś "jest w chmurze" albo, że coś "jest bezprzewodowe", ale tak naprawdę to coś łączy się z wieloma tysiącami kilometrów kabli, które idą pod wodą i w ziemi. Gdyby nie one, nie byłoby przepływu tych informacji - powiedziała.

Jak dodała, "fizyczna strona internetu to ogromne centra danych, które są ciężkie, rozgrzane i emitują bardzo dużo CO2". - Kiedy mówimy, że zamiast wysłać maila lepiej jest wydrukować stronę, to w rzeczywistości wcale tak nie jest. Każdy mail produkuje zanieczyszczenie - zaznaczyła.

- Mając w pamięci, że przechowywanie danych tak naprawdę doprowadza do kryzysu klimatycznego, generuje zanieczyszczenia, prezentujemy prace, które pozwalają nam pomyśleć o tym w inny sposób; o tym, jak możemy gromadzić dane alternatywnie - podkreśliła rozmówczyni PR24.

REKLAMA

Jak poinformowała, jedną z metod alternatywnych jest zapisywanie danych w DNA roślin.

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Ewa Koźlik o projekcie "Widzące kamienie i przestrzenie poza Doliną" (Kulturalnie na temat) 23:08
+
Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Kulturalnie na temat" 
Prowadząca: Katarzyna Cygler 
Gość: Ewa Koźlik (koordynatorka projektu "Widzące kamienie i przestrzenie poza Doliną")
Data emisji: 18.06.2022
Godzina emisji: 23.35

bartos

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej