Powstańcze wspomnienia Ignacego Felczaka, ps. Wicek
2018-09-05, 18:02
– Moim marzeniem było członkostwo w oddziałach bojowych lub szturmowych – powiedział Ignacy Felczak, ps. Wicek. W Polskim Radiu 24 kolejny odcinek wspomnień z Powstania Warszawskiego.
Posłuchaj
W 1942 roku Ignacy Felczak dołączył do Szarych Szeregów i otrzymał pseudonim „Wicek”. Do jego głównych zadań należało doręczanie gazetek i ostrzeganie tych, których poszukiwało gestapo. Jednak jak podkreślił w Polskim Radiu 24, jego marzeniem było działanie w oddziałach bojowych lub szturmowych.
– Niestety ta sztuka, pomimo kolejnych prób, nie udawała mi się. Być może byłem zbyt młody, bo miałem wtedy 14 lat. Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie byłem poza miastem, w Sochaczewie. Okazało się, że wszystkie drogi prowadzące do stolicy są obstawione przez Niemców, dlatego nie mogłem się tam dostać. Pozostałem u rodziców, u których mieszkał mój brat, ciężko ranny w bitwie nad Bzurą. W czasie powstania dowodził miejscowym plutonem. Ostatecznie wstąpiłem pod rozkazy porucznika „Irysa” – wspominał „Wicek”.
Ignacy Felczak otrzymał funkcję łącznika w Puszczy Kampinoskiej pomiędzy swoim dowódcą a kapitanem Wilhelmem Kosińskim, ps. „Mścisław”. – W czasie wykonywania jednego z pierwszych zadań, natknąłem się na niemiecki patrol. W pasku miałem schowany meldunek, dlatego byłem pełen obaw. Na szczęście pamiętałem jeszcze co nieco z nauki języka niemieckiego w szkole. Wytłumaczyłem tym dwóm żołnierzom, że jadę na urodziny do mojej cioci, która mieszkała w Lesznie. Powiedziałem, że muszę tam być. W końcu mnie przepuścili – powiedział.
Z Ignacym Felczakiem rozmawiał Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/db
----------------------