more_horiz

Dożywocie dla zabójcy Adamowicza. "Nietrafiona była próba kwalifikowania zabójstwa jako mordu politycznego"

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2023 11:55
- Kilkanaście lat temu faktycznie doszło do zabójstwa politycznego w Łodzi. Tym razem mieliśmy do czynienia z zaburzonym człowiekiem, który dokonał strasznej zbrodni. Do końca życia będzie siedział w więzieniu - mówił w Polskim Radiu poseł PiS Marcin Porzucek. Gośćmi byli również Marek Sawicki (PSL), Marcin Kulasek (Lewica) i minister Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP.
Stefan Wilmont został skazany na dożywocie.
Stefan Wilmont został skazany na dożywocie. Foto: PAP/Adam Warżawa

Stefan Wilmont został skazany na dożywocie za zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Sąd uznał, że jest on osobą poczytalną. Stwierdził także, iż motywacja sprawcy nie była polityczna. "Powiązanie zamachu z polityką ma charakter nadinterpretacji wynikający z publicznego komentowania sprawy, a nie rzeczywistych przekonań oskarżonego" - brzmi fragment uzasadnienia wyroku.

Marcin Porzucek podkreślił, że sprawca został skazany na jedyną możliwą karę. - Próba kwalifikowania tego zabójstwa jako mordu politycznego była nietrafiona. Dziwię się, że niektórzy politycy stawiali tego typu tezy. Kilkanaście lat temu faktycznie doszło do zabójstwa politycznego w Łodzi. Tym razem mieliśmy do czynienia z zaburzonym człowiekiem, który dokonał strasznej zbrodni. Do końca życia będzie siedział w więzieniu - powiedział poseł PiS Marcin Porzucek. 

Zadaniem Marka Sawickiego sędzia nie mogła wydać innego wyroku z racji postawionych zarzutów. - Natomiast od kilku lat tworzy się pewien system. Aresztowanie minister Barbary Blidy miało być filmowane, aby pokazać ją w kajdankach. Były prowokacje wobec wicepremiera Andrzeja Leppera, a na prezydenta Adamowicza przez kilka lat trwała medialna nagonka. To nie są dobre sposoby na uprawianie polityki. Chciałbym, żeby postępowanie rządzących zmieniło się w tym zakresie - mówił polityk PSL.

- Wyrok należy przyjąć z zadowoleniem. Zamordowanie prezydenta Gdańska w czasie Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było formą politycznego manifestu obłąkanego człowieka. Zabójca nie wyraził do końca skruchy, sąd nie miał wyjścia niż orzec dożywocie. Przed nami kampania wyborcza, która będzie się toczyć na maksymalnym poziome emocji. Ważne jest, aby nie przeciągnąć struny. Polska nie może się stoczyć w otchłań politycznej przemocy. Mord na prezydencie Adamowiczu był wstrząsem. Zbrodnia jednak nic nie zmieniła, podobnie jak śmierć Barbary Blidy i Marka Rosiaka - stwierdził Marcin Kulasek z Lewicy.   

Natomiast Paweł Sałek podkreślił, że trudno jest dyskutować z wyrokami sądu. - To było jednak zabójstwo. W debacie publicznej i emocjach przed wyborami powinniśmy zachować umiar, aby nie doszło do tego typu sytuacji - podsumował prezydencki minister. 

Posłuchaj
52:21 PR24_mp3_20230318100652.mp3 Marcin Porzucek, Paweł Sałek, Marek Sawicki i Marcin Kulasek gośćmi Małgorzaty Raczyńskiej-Weinsberg (Sztuka słuchania)

Do zabójstwa doszło 13 stycznia 2019 r. w trakcie trwającego w Gdańsku finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na scenę, niepowstrzymywany przez nikogo, wbiegł Stefan W., który zadał prezydentowi Adamowiczowi kilka ciosów nożem.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Sztuka słuchania

Prowadzący: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg

Goście: Marcin Porzucek (PiS), Paweł Sałek (minister w Kancelarii Prezydenta RP), Marek Sawicki (PSL), Marcin Kulasek (Lewica) 

Data emisji: 18.03.2023

Godzina emisji: 10.06

PR24/jt

Zobacz także

Zobacz także